Autor |
Wiadomość |
Mata
|
Napisane: 19.12.2018, 3:49 |
|
Członek Zarządu PCP |
|
Dołączył: 10.09.2009 Posty: 5044 Lokalizacja: Warszawa/Poznań
Nr klubowicza: 281
|
WOW !!! Normalnie wypisz wymaluj moja 912’tka tylko z takim trochę bardziej szlachetnym serduchem Gratulacje !!!
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
_________________
jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92
było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03
Michał IG: mr.mata912
|
|
Góra |
|
moon48
|
Napisane: 19.12.2018, 15:48 |
|
Dołączył: 28.05.2015 Posty: 685 Lokalizacja: Gdynia
Nr klubowicza: 615
|
|
Góra |
|
Keber
|
Napisane: 25.12.2018, 14:13 |
|
Dołączył: 10.07.2018 Posty: 120
|
Ceny wzrosły bo restauratorzy tych pojazdów poczuli interes. ... Może inaczej...porównajcie zarobki innych zawodów... Ciekawe że średnia za odrestaurowanie samochodu klasy premium obecnie kosztuje ok.100tys.zł Oglądam właśnie kup i zrób na tvn turbo i tam restaurator klasyków forda przyznał że od podstaw taka operacja trwa 100dni i kosztuje 500zł dniówka.Czy odrestaurowanie forda capri czy porsche bardzo się różni?Ford chyba bardziej zgnity. https://player.pl/programy-online/samoc ... 0E06,67116
|
|
Góra |
|
berni500
|
Napisane: 25.12.2018, 17:58 |
|
Dołączył: 4.12.2016 Posty: 1581
Nr klubowicza: 582
|
A ja tu zawsze w głowie mam wypowiedź Pitersona, że jesteśmy ostatnim pokoleniem zainteresowanym " masowo " klasykami. I coraz bardziej to do mnie przemawia. Na szczęście mam auta dla zabawy, ale tym, którzy inwestują teraz, po raz pierwszy, z myślą o zarobku, zalecam ostrożność. Bo drogo się zrobiło jak na nasze warunki i możliwości.
_________________
www.classic911.pl www.pasjaporsche.pl
|
|
Góra |
|
kacper
|
Napisane: 26.12.2018, 15:09 |
|
Dołączył: 19.03.2007 Posty: 1122
|
Keber napisał(a): Ceny wzrosły bo restauratorzy tych pojazdów poczuli interes. ... Może inaczej...porównajcie zarobki innych zawodów... Ciekawe że średnia za odrestaurowanie samochodu klasy premium obecnie kosztuje ok.100tys.zł Oglądam właśnie kup i zrób na tvn turbo i tam restaurator klasyków forda przyznał że od podstaw taka operacja trwa 100dni i kosztuje 500zł dniówka.Czy odrestaurowanie forda capri czy porsche bardzo się różni?Ford chyba bardziej zgnity. https://player.pl/programy-online/samoc ... 0E06,67116Nie mam playera. Co jest w tych 100 dniach? Rozumiem że jego robota? Czy wszystko tapicerka elektryka silnik itd?
|
|
Góra |
|
marko356
|
Napisane: 27.12.2018, 5:34 |
|
Dołączył: 25.12.2018 Posty: 452
|
Keber napisał(a): Ceny wzrosły bo restauratorzy tych pojazdów poczuli interes. Może inaczej...porównajcie zarobki innych zawodów... Ciekawe że średnia za odrestaurowanie samochodu klasy premium obecnie kosztuje ok.100tys.zł ...Czy odrestaurowanie forda capri czy porsche bardzo się różni?Ford chyba bardziej zgnity.
Co jest złego w prowadzeniu interesu? Co mają do tego inne zawody? Czy ktoś zarzuca bankom że zarabiają na kredytach albo lekarzom na leczeniu ludzi? Porsche to jest od zawsze elitarny produkt luksusowy i jeżeli chcesz się nim bawić to musisz za niego odpowiednio zapłacic. Cena za prace blacharskie jest taka sama czy robisz Zaporożca czy RSR. Sęk w tym co jest bardziej warte końcowo. Średnia prac nad autami tyle kosztuje, bo są auta, ktore się restauruje za 30 tys i są takie za 200 tyś. Tak jak od zawsze nie rozumiałem położenia 3 klarów na krzywego Tarpana za 20 tyś tak całkowicie rozumiem położenie 4 klarów na 550 Spyder Glöckler. Bo jeżeli auto jest warte 2 mln eur to jego restauracja odpowiednio kosztuje. U nas jest bardzo tanio. Dobry lakier w DE to 15 tyś eur. Remont silnika Carrery 911 w US to minimum 50 tyś dol. Dlatego coraz więcej Polakom zleca się poważnych prac. Pytasz czy odrestaurowanie Forda od Porsche czymś się różni?.. Wszystkim. Silnik do Capri kosztuje 2tys. Najtańszy Magnesium do G to 30 tys. Czyli 15 X więcej. Najlepszy wyscigowy V6 Cosworth to koszt 20 tyś zl a motor do 73 RS to 200 tyś Eur. Mam wymieniać więcej?
|
|
Góra |
|
Keber
|
Napisane: 27.12.2018, 9:39 |
|
Dołączył: 10.07.2018 Posty: 120
|
marko356 napisał(a): Co jest złego w prowadzeniu interesu? Co mają do tego inne zawody? Czy ktoś zarzuca bankom że zarabiają na kredytach albo lekarzom na leczeniu ludzi?
Porsche to jest od zawsze elitarny produkt luksusowy i jeżeli chcesz się nim bawić to musisz za niego odpowiednio zapłacic.
Cena za prace blacharskie jest taka sama czy robisz Zaporożca czy RSR. Sęk w tym co jest bardziej warte końcowo.
Średnia prac nad autami tyle kosztuje, bo są auta, ktore się restauruje za 30 tys i są takie za 200 tyś. Tak jak od zawsze nie rozumiałem położenia 3 klarów na krzywego Tarpana za 20 tyś tak całkowicie rozumiem położenie 4 klarów na 550 Spyder Glöckler. Bo jeżeli auto jest warte 2 mln eur to jego restauracja odpowiednio kosztuje. U nas jest bardzo tanio. Dobry lakier w DE to 15 tyś eur. Remont silnika Carrery 911 w US to minimum 50 tyś dol. Dlatego coraz więcej Polakom zleca się poważnych prac.
Pytasz czy odrestaurowanie Forda od Porsche czymś się różni?.. Wszystkim. Silnik do Capri kosztuje 2tys. Najtańszy Magnesium do G to 30 tys. Czyli 15 X więcej. Najlepszy wyscigowy V6 Cosworth to koszt 20 tyś zl a motor do 73 RS to 200 tyś Eur.
Mam wymieniać więcej?
Nie zgadzam się z żadnym punktem. Jak idziesz do lekarza to czy ten patrzy przez okno aby sprawdzić czym podjechałeś i odpowiednio dostosował cene za wizytę? Porsche może i jest elitarne ale właściciel już raz elitarnie za nie zapłacił kupując choćby wraka.Dlaczego ma płacić elitarnie za każdą usługę z nim związaną? Może powinny też powstać elitarne stacje paliw z wachą po 100zł/litr dla elity? Rozumiem że są też elitarne szkoły zawodowe ,gdzie dzieci uczą się na lambo,ferrari i jagach spawania i klepać blachy żeby potem elitarnie kasować. Przepraszam ,ale to co jest bardziej warte końcowo nie powinno interesować blacharza. Jest jakaś dziwna zależność że jak idziesz pomalować porsche to lakiernikowi odrazu zmieniają się stawki godzinowe.Pomalowanie taunusa to koszt 7tys.pomalowanie 911 30tys.Ile kosztuje położenie kolejnej warstwy klaru ,10tys? Porównanie roboczogodzin z niemieckimi firmami?Pojedziesz do Berlina to na takie porsche nikt się nawet nie spojrzy,jeździ tam tego tysiące. Przyjdzie krach to rynek oceni ile kosztuje mieszanie patykiem w tej puszce farby dla elit.
|
|
Góra |
|
kacper
|
Napisane: 27.12.2018, 10:06 |
|
Dołączył: 19.03.2007 Posty: 1122
|
Keber napisał(a): marko356 napisał(a): Co jest złego w prowadzeniu interesu? Co mają do tego inne zawody? Czy ktoś zarzuca bankom że zarabiają na kredytach albo lekarzom na leczeniu ludzi?
Porsche to jest od zawsze elitarny produkt luksusowy i jeżeli chcesz się nim bawić to musisz za niego odpowiednio zapłacic.
Cena za prace blacharskie jest taka sama czy robisz Zaporożca czy RSR. Sęk w tym co jest bardziej warte końcowo.
Średnia prac nad autami tyle kosztuje, bo są auta, ktore się restauruje za 30 tys i są takie za 200 tyś. Tak jak od zawsze nie rozumiałem położenia 3 klarów na krzywego Tarpana za 20 tyś tak całkowicie rozumiem położenie 4 klarów na 550 Spyder Glöckler. Bo jeżeli auto jest warte 2 mln eur to jego restauracja odpowiednio kosztuje. U nas jest bardzo tanio. Dobry lakier w DE to 15 tyś eur. Remont silnika Carrery 911 w US to minimum 50 tyś dol. Dlatego coraz więcej Polakom zleca się poważnych prac.
Pytasz czy odrestaurowanie Forda od Porsche czymś się różni?.. Wszystkim. Silnik do Capri kosztuje 2tys. Najtańszy Magnesium do G to 30 tys. Czyli 15 X więcej. Najlepszy wyscigowy V6 Cosworth to koszt 20 tyś zl a motor do 73 RS to 200 tyś Eur.
Mam wymieniać więcej?
Nie zgadzam się z żadnym punktem. Jak idziesz do lekarza to czy ten patrzy przez okno aby sprawdzić czym podjechałeś i odpowiednio dostosował cene za wizytę? Porsche może i jest elitarne ale właściciel już raz elitarnie za nie zapłacił kupując choćby wraka.Dlaczego ma płacić elitarnie za każdą usługę z nim związaną? Może powinny też powstać elitarne stacje paliw z wachą po 100zł/litr dla elity? Rozumiem że są też elitarne szkoły zawodowe ,gdzie dzieci uczą się na lambo,ferrari i jagach spawania i klepać blachy żeby potem elitarnie kasować. Przepraszam ,ale to co jest bardziej warte końcowo nie powinno interesować blacharza. Jest jakaś dziwna zależność że jak idziesz pomalować porsche to lakiernikowi odrazu zmieniają się stawki godzinowe.Pomalowanie taunusa to koszt 7tys.pomalowanie 911 30tys.Ile kosztuje położenie kolejnej warstwy klaru ,10tys? Porównanie roboczogodzin z niemieckimi firmami?Pojedziesz do Berlina to na takie porsche nikt się nawet nie spojrzy,jeździ tam tego tysiące. Przyjdzie krach to rynek oceni ile kosztuje mieszanie patykiem w tej puszce farby dla elit. Nie wiem jak lakierują te taunsy jeżeli koszt materiałów na auto typu 911 zaraz po blacharce czyli goła blacha to 7-8 tys pln. Okleić zmatowic i umalować za 7 to można .... przy okazji instalację i inne elementy 😁
|
|
Góra |
|
chris
|
Napisane: 27.12.2018, 11:44 |
|
Dołączył: 3.03.2009 Posty: 2285 Lokalizacja: Piotrków Tryb
Nr klubowicza: 288
|
berni500 napisał(a): A ja tu zawsze w głowie mam wypowiedź Pitersona, że jesteśmy ostatnim pokoleniem zainteresowanym " masowo "
Moja córka z chlewni wybrała 930 cabrio -nie 965 ani nie 992/ Stwierdziła ,ze to jednak największy fun- ale to może wyjątek
_________________
-http://classic911.pl
|
|
Góra |
|
kacper
|
Napisane: 27.12.2018, 12:00 |
|
Dołączył: 19.03.2007 Posty: 1122
|
chris napisał(a): berni500 napisał(a): A ja tu zawsze w głowie mam wypowiedź Pitersona, że jesteśmy ostatnim pokoleniem zainteresowanym " masowo "
Moja córka z chlewni wybrała 930 cabrio -nie 965 ani nie 992/ Stwierdziła ,ze to jednak największy fun- ale to może wyjątek To moje tez są wyjątkiem Zuzka doczekać się nie może lat aby zrobić prawo jazdy co by gmodelem śmigać. A Alka młodsza (8 lat) zbiera tylko (szkoda) na inną markę - Ferrari w cabrio i nie mówię o nowym 😊
|
|
Góra |
|
Daro
|
Napisane: 27.12.2018, 13:29 |
|
Dołączył: 21.03.2010 Posty: 3737 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
|
Słyszałem od swojego mechanika, że nawet przy Porsche prace są przyjemniejsze, bo wszystko przemyślane, dobrze spasowane i po 20 latach da się odkręcić bez palnika, z tego wniosek , że serwis i naprawy powinny być tańsze niestety tak nie jest też i z innego powodu jak coś się spieprzy czy urwie z winy mechanika (choć tu z udowodnieniem i wyegzekwowaniem kosztów bywa różnie) to łatwiej i taniej odkupić do popularnego auta niż z Porsche czy innej marki premium. Większość kocha stare auta ... ale woli jeździć nowszymi i tego się nie zmieni. A ceny jak za każdą limitowaną rzecz -drożeje, a im rzadsze tym droższe taka prawidłowość.
_________________
|
|
Góra |
|
kacper
|
Napisane: 27.12.2018, 13:39 |
|
Dołączył: 19.03.2007 Posty: 1122
|
Daro. napisał(a): Słyszałem od swojego mechanika, że nawet przy Porsche prace są przyjemniejsze, bo wszystko przemyślane, dobrze spasowane i po 20 latach da się odkręcić bez palnika, z tego wniosek , że serwis i naprawy powinny być tańsze niestety tak nie jest też i z innego powodu jak coś się spieprzy czy urwie z winy mechanika (choć tu z udowodnieniem i wyegzekwowaniem kosztów bywa różnie) to łatwiej i taniej odkupić do popularnego auta niż z Porsche czy innej marki premium. Większość kocha stare auta ... ale woli jeździć nowszymi i tego się nie zmieni. A ceny jak za każdą limitowaną rzecz -drożeje, a im rzadsze tym droższe taka prawidłowość. Tu mowa wyżej chyba o starszych autach a nie o 993 serwisowanym Bo zaraz zaczną mówić iż rozkręcanie 356,f czy g modela zmęczonego to przyjemność z popijaniem kawy
|
|
Góra |
|
Daro
|
Napisane: 27.12.2018, 16:45 |
|
Dołączył: 21.03.2010 Posty: 3737 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
|
Kacper ale mój kolega jak miał garbusa to mówił, że to idzie na rowie naprawić z wyjęciem silnika włącznie a 356 prawie taki sam silnik i konstrukcje ma
_________________
|
|
Góra |
|
kacper
|
Napisane: 27.12.2018, 17:56 |
|
Dołączył: 19.03.2007 Posty: 1122
|
Daro. napisał(a): Kacper ale mój kolega jak miał garbusa to mówił, że to idzie na rowie naprawić z wyjęciem silnika włącznie a 356 prawie taki sam silnik i konstrukcje ma Ta ja wiem Ty wiesz swoje. Generalnie każde auto jest podobnej konstrukcji i prawie takie samo Kierownica koła hamulce .... Kup i zrób
|
|
Góra |
|
marko356
|
Napisane: 27.12.2018, 19:34 |
|
Dołączył: 25.12.2018 Posty: 452
|
Keber napisał(a): marko356 napisał(a): Co jest złego w prowadzeniu interesu? Co mają do tego inne zawody? Czy ktoś zarzuca bankom że zarabiają na kredytach albo lekarzom na leczeniu ludzi?
Porsche to jest od zawsze elitarny produkt luksusowy i jeżeli chcesz się nim bawić to musisz za niego odpowiednio zapłacic.
Cena za prace blacharskie jest taka sama czy robisz Zaporożca czy RSR. Sęk w tym co jest bardziej warte końcowo.
Średnia prac nad autami tyle kosztuje, bo są auta, ktore się restauruje za 30 tys i są takie za 200 tyś. Tak jak od zawsze nie rozumiałem położenia 3 klarów na krzywego Tarpana za 20 tyś tak całkowicie rozumiem położenie 4 klarów na 550 Spyder Glöckler. Bo jeżeli auto jest warte 2 mln eur to jego restauracja odpowiednio kosztuje. U nas jest bardzo tanio. Dobry lakier w DE to 15 tyś eur. Remont silnika Carrery 911 w US to minimum 50 tyś dol. Dlatego coraz więcej Polakom zleca się poważnych prac.
Pytasz czy odrestaurowanie Forda od Porsche czymś się różni?.. Wszystkim. Silnik do Capri kosztuje 2tys. Najtańszy Magnesium do G to 30 tys. Czyli 15 X więcej. Najlepszy wyscigowy V6 Cosworth to koszt 20 tyś zl a motor do 73 RS to 200 tyś Eur.
Mam wymieniać więcej?
Nie zgadzam się z żadnym punktem. Jak idziesz do lekarza to czy ten patrzy przez okno aby sprawdzić czym podjechałeś i odpowiednio dostosował cene za wizytę? Porsche może i jest elitarne ale właściciel już raz elitarnie za nie zapłacił kupując choćby wraka.Dlaczego ma płacić elitarnie za każdą usługę z nim związaną? Może powinny też powstać elitarne stacje paliw z wachą po 100zł/litr dla elity? Rozumiem że są też elitarne szkoły zawodowe ,gdzie dzieci uczą się na lambo,ferrari i jagach spawania i klepać blachy żeby potem elitarnie kasować. Przepraszam ,ale to co jest bardziej warte końcowo nie powinno interesować blacharza. Jest jakaś dziwna zależność że jak idziesz pomalować porsche to lakiernikowi odrazu zmieniają się stawki godzinowe.Pomalowanie taunusa to koszt 7tys.pomalowanie 911 30tys.Ile kosztuje położenie kolejnej warstwy klaru ,10tys? Porównanie roboczogodzin z niemieckimi firmami?Pojedziesz do Berlina to na takie porsche nikt się nawet nie spojrzy,jeździ tam tego tysiące. Przyjdzie krach to rynek oceni ile kosztuje mieszanie patykiem w tej puszce farby dla elit. Przepraszam kolego ale wykazujesz sie zupełną ignorancją.. Myslałem że w sposób klarowny wyjaśniłem różnicę. Świat nie jest poukładany wg reguł tak jak "my" chcemy tylko rynkowymi warunkami. Jezeli dalej nie odróżniasz Taunusa od np. RS Turbo z 73 roku to nie wiem czy jest jakikolwiek sens wymiany argumentow.. Powtorze jeszcze raz ze dobry lakiernik czy blacharz ma głęboko gdzieś jakie auto bedzie restaurował. On wystawia fakturę za swoją pracę. Jezeli chcesz włożyć w jakiegos Taunusa 100 tys to nikt tego ci nie broni.. Ja pije tylko do sensu takiej operacji. Deprecjonujesz pracę fachowcow jako jakichs prostakow co mieszają kijem farbę. Dlatego nie dziwie sie ze nie znasz realiów ludzi którzy na prawdę zajmuja sie profesjonalną robotą. Nie znam żadnego lakiernika nawet sredniego nie mówiąc o tych dobrych który pomaluje dobrze Syrenkę, Taunusa, czy 911 za 7 tys. Same podkłady z Novola a nie jest to droga firma kosztują 5 tyś nie mowiac o lakierach czy fachowej pracy, kabina, filtry, ludzie, firma itd.. Wiec blagam nie schodzmy na ten poziom druciarstwa. Nie ma w tym żadnej elitarności a po prostu fachowa usługa bez wzgledu na auto. Jeżeli masz lakiernika który robi Taunusy za 7 koła to krzyż na drogę. Ja bym mu nie zlecił niczego poza naprawą błotnika w Passacie teściowej. Wlasnie program Mikiciuka dobrze pokazuje ludziom, którzy nie maja zielonego pojęcia o odbudowie zabytkowych aut z czym to sie je. Jakoś na hali nie stoją Taunusy czy Golfy bo nikt takich aut by nie ratował takimi kosztami. Prosze sobie zobaczyc na czym polega praca takich specow i nie sprowadzac nas mechanikow czy blacharzy do robola ktory jak to nazwales po zawodówce miesza kijem. Nic nie stoi na przeszkodzie abys nauczyl sie pracy blacharza i osiagnąl taki poziom jak np. Mark Nugent i wtedy ci gwarantuje że bedziesz zarabiał minimum 100 tys miesiecznie.
|
|
Góra |
|
cybant
|
Napisane: 28.12.2018, 13:03 |
|
Dołączył: 14.05.2016 Posty: 14
|
Daro. napisał(a): Kacper ale mój kolega jak miał garbusa to mówił, że to idzie na rowie naprawić z wyjęciem silnika włącznie a 356 prawie taki sam silnik i konstrukcje ma To akurat jest prawda. Silniki w 356 i 912 wywodzą się prosto z Garbusa. Późniejsze 6 cylindrowe w 911 z końca lat 60-tych to tylko rozwinięcie pierwotnej konstrukcji Kafera.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
|
|
Góra |
|
chris
|
Napisane: 28.12.2018, 13:53 |
|
Dołączył: 3.03.2009 Posty: 2285 Lokalizacja: Piotrków Tryb
Nr klubowicza: 288
|
Nie wiem jaka jest różnica pomiędzy tymi silnikami ale widziałem u Kacpra silniki od Porsche przywiezione przez garbusiarzy którzy składali motory od VW a na Porsche się rozkładali
_________________
-http://classic911.pl
|
|
Góra |
|
kacper
|
Napisane: 28.12.2018, 14:10 |
|
Dołączył: 19.03.2007 Posty: 1122
|
cybant napisał(a): Daro. napisał(a): Kacper ale mój kolega jak miał garbusa to mówił, że to idzie na rowie naprawić z wyjęciem silnika włącznie a 356 prawie taki sam silnik i konstrukcje ma To akurat jest prawda. Silniki w 356 i 912 wywodzą się prosto z Garbusa. Późniejsze 6 cylindrowe w 911 z końca lat 60-tych to tylko rozwinięcie pierwotnej konstrukcji Kafera. Chyba szkoda czasu na dyskusję Z tego całego zestawu prądnica jest tylko taka sama jak w garbusie i to wczesnego. To że wyglądają podobnie nie oznacza że są takie same. Jeśli wczesne 6 cyl to tylko rozwiniecie garba to o co tu chodzi
|
|
Góra |
|
lotoss
|
Napisane: 28.12.2018, 17:32 |
|
Dołączył: 27.10.2014 Posty: 95
|
|
Góra |
|
berni500
|
Napisane: 28.12.2018, 17:36 |
|
Dołączył: 4.12.2016 Posty: 1581
Nr klubowicza: 582
|
Czyli zaś przepłaciłem Szczególnie ta druga 993 atrakcyjna, tylko wsiadać i jeździć Ale zapomniałeś mi te 965 przywieźć!!!! Nadal czekam...
_________________
www.classic911.pl www.pasjaporsche.pl
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|