Jednego nie znam ,drugie powypadkowe,trzecie znam i nie poleciłbym koledze
930 -365k a nie 250k

_________________

-http://classic911.pl

Panowie nie piszmy takich rzeczy na forum Porsche bo trochę poruta

Pozwolę sobie sprostować..

To tak jakby określić że tłoki chodzą w tym samym kierunku w BMW M5 jak w Nysie 522.

Jedyną prawdą jest to ze F Porsche projektował silnik Garbusa.
Silnik grarbusa to prymitywna i słabo złożona jednostka na kiepskich komponentach.
Silnik Porsche już od pierwszej generacji 369 to był majstersztyk.
To tak jak by porównywać ruski zegarek Wostok do Omegi.

Im dalej w las tym silniki do 356 a takze 550 czy GTS szły w jakość i performance. Na końcu drogi tej ewolucji wyciskano 220 koni co w aucie ważacym 600 kg (GTS) robiło konkretny cios. Bez turbo, kompresorow i innych wsparć. Magnez, 4 wałki, zawory 2 krotnie powlekane, 2 dystrybutory, twin spark, 5 łożysk na wale zamiast panewek itd..
Nikt w autach tego wtedy nie wprowadzał.

Idąc tymi tropami finalnie osiągnięto w latach 60 tych silnik wsparty Kugelfisherem w 917K który miał 1500 koni i 2 turbiny które rozpędzaly auto na prostej Mullsane (LeMans) do 390 km/h..

Można by było powiedzieć że to na 3 połączonych silnikach od beznadziejnego Garba?


raczej nie

Silnik do 917

Pochodna garbusa

Wracając do tytułu
Od ok 15 lat w miarę sledze rynek klasyków i w klasie popularnej i niskiej premium nie odnotowałem żadnych wzrostów poza kilkoma wyjątkami.

Natomiast trafiłem na ciekawa wypowiedz i trzeba powiedzieć ze facet naprawdę może mieć sporo racji. Auta marzeń robią się naprawdę popularne
https://youtu.be/-F4qTZGq7II

@lotoss szczególnie ta Targa wyjątkowy egzemplarz aż dziwne że jeszcze się nie sprzedała mnie chodzi o auto normalnym stanie a nie o przystanek autobusowy.I jeszcze jedno policz ile ta przepiękna Targa będzie kosztować po naprawie a raczej po zdrutowaniu bo jak widać łatwo nie będzie.

Naprawde nie zaobserwowałeś ?

w 2003 kupowałem Lancie Stratos za 30 tyś EUR - dziś kosztuje 600 tyś eur

i tak przyklady popularnych modeli:

911 64-69 - 2005r - 25 tyś eur - dziś 125 tyś eur.
911 69-74 - 2005r - 15 tyś eur - dziś 60-100 tyś eur.
356 - 2005 - 20 tyś eur - dziś 70-100 eur
356 speedster - 30 tyś eur - dziś 200 tyś eur
BMW 02 - 2005 - 6 tyś eur - dziś 30 tyś eur
Alfa GT 105 veloce mark I - 2005 - 10 tyś eur - dziś 80 tyś eur
Lancia Fulvia 1.6 - 2005 - 7 tyś eur - dziś 40 tyś eur
BMW E3 - 2005 - 5 tyś eur - dziś 30 tyś eur
BMW E9 - 2005 - 15 tyś eur - dziś 50 tyś eur
BMW E21 - 2005 - 4 tyś eur - dziś 15 tyś eur
Fiat 1200 veloce I - 2004 - 7 tyś eur - dziś 30 tyś eur
Ferrari Dino - 2005 - 30 tyś eur - dziś 350 tyś eur
W126 - 2005 - 6 tyś eur - dziś 30 tyś eur
Delta HF - 2005 - 10 tyś eur - dziś 30 tyś eur
Ponton - 2005 - 12 tyś eur - dziś 35 tyś eur
Nysa - 2005 - 5 tyś zl- dziś 30 tyś zl
gówniany Polonez 5 tyś zl- dziś 30 tyś zl
motorower Komar z 1 tyś zrobiło się 10 tyś..

To sa zwyczajne.
Sa też nadzyczajne

250 GTO z 2 mln w 10 lat 25 mln funtów
Gullwing z 150 tyś na 2 mln.
Spyder 550 z 100 tyś na 3 mln..
itd

Nie mam czasu wypisywać więcej bo są tego setki..

Jedynie prawda jest taka że Ford Sierra i Golf4 kosztuje wciąż tyle samo...

Ale ceny są już od paru lat na górce i stoją w miejscu, mowa o normalnym rynku enduser-enduser bo handlarze mam wrażenie operują na innych cennikach bo i tak znajdują chętnych. Oczywiście można sobie życzyć coraz więcej jak np bmw e38 z allegro, ktore Pan rok temu wystawial za 290tys a dzis wystawia za 490tys albo jak 126p z 92 za jedyne 144tys. zawsze znajdzie się jakiś oszołom, który kupi akcje, mieszkanie albo auto na górce.
Ale ceny takiego 996 turbo albo 993 od 2-3 lat stoją w miejscu a jeżeli coś zmienia właściciela u prywatnych sprzedawców to raczej nie za ceny znane z ogłoszeń.
Oglądałem kilka (dobrych) Turbo i ich właściciele wyraźnie sprzedaliby je znacznie poniżej 200k, mimo że cena życzeniowa jest zazwyczaj grubo powyżej tej kwoty.

Ani e38, ani 996, ani 993 to nie są żadne klasyki.
A tym bardziej żadna lokata kapitału..
To są po prostu zwykłe, fajne 20-paroletnie auta.

To że ktoś wystawia malucha za 100 tyś czy nawet za 30.. to tego nawet nie komentuje.

Nie rozmawiamy o oszołomach tylko realnym rynku obrotowym.

Jest Classic Data i jest co najmniej 6-8 bardzo dużych światowych imprez (Essen, Mannheim, Stutthgart, Paris, Padova itd) , które dośc precyzyjnie ustalają poziom cen na świecie a nie jakiś idiota na OLX.

OLX to jest dupa Świata.. tam nikt nie zagląda aby szukać światowych trendów.

Mysle ze 996 gt2 i gt3 w dobrym stanie mozna potraktowac jako auta, ktore potencjalnie moga byc inwestycja. Turbo S z manualem w fajnej konfiguracji tez powinno dac rade bo nie wyprodukowano ich jakos mega duzo. Po turbo z tiptroniciem wiele bym sie nie spodziewal, turbo w manualu bedzie po prostu fajnie trzymac cene bo zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie chcial odkupic to auto.

To co teraz jest pożądanym klasykiem za kilkanaście lat może nim nie być, konkretniej może już nie osiągać wzrostów, młodsze pokolenie woli auta bliższe swojemu życiorysowi. Dla mnie np Pagoda czy jakiekolwiek MG to nie są fajne auta i niechciałbym ich mieć, wydaje mi się, że to kręci obecnie ludzi 45+. Popularność tych aut będzie malała podobnie jak aut pre 1945, oczywiście te topowe auta z list pewnie będą zawsze w cenie tak jak stare horchy. W Polsce na pewno popularne będą auta marzenia z plakatów i katalogów przełomu PRL czyli bmw i mercedesy z tego okresu, co chyba już się dzieje.

Mam podobną opinię. W klasie popularnej, czyli auta robione w dziesiątkach tysięcy sztuk i więcej obawiam się że tak będzie. Sam mam w remoncie MGB z 1965r. ale robię go dla samej przyjemności robienia. Jestem świadom, że jak skońćzę to wcale nie będzie moim ulubionym autem do jazdy. Ja mam 36 lat, i jak się wejdzie na forum MGEXP (największe forum MG) to średnia wieku przewyższa mnie przynajmniej o 20 lat.

Ja mam teorię następującą. Osoby kupujące klasyki realizują swoje marzenia z lat młodości, przeważnie na takie fanaberie stać nas w wieku 30-45lat. Proste liczenie.

Weźmy przykład mojego MGB, załóżmy że za 10-15 lat bede go chciał sprzedać. Wyobraźcie sobie potencjalnego kupującego i jego pobudki do kupienia takiego 65-70 letniego auta. Ja jakoś nie mogę. Ani tym jeździć ani to realizacja marzeń.

Dokładnie tak jest kupujemy auta które za dzieciaka mieliśmy jako plakat nad łóżkiem czy model, następne pokolenia mają inne wzorce.

_________________

+1
I chyba żaden z nas nie myślal o tym jako inwestycji!

_________________

www.classic911.pl
www.pasjaporsche.pl

coś Ty berni jesteś drażliwy na te "inwestycyjne" tematy

Dlaczego auto nie może być inwestycją ??
Wóda OK Zegarek OK Obraz OK Inne OK a auto to BE

_________________

-http://classic911.pl

Czy jest tutaj ktokolwiek kto moze z czystym sumieniem powiedziec ze zarobil na aucie? Czyli kupil za x, wpakowal y i sprzedal za z > x+y.

Kolego.... ze 140tys na 200tys w dwa lata w przypadku 964 - na auto zostało wydane może ze 3-4tyś w tym czasie

I ktoś kupił za te 200?
To gratulacje, musiała być fajna sztuka

_________________

www.classic911.pl
www.pasjaporsche.pl

Na przełomie 12/13 bez problemu można było zakupić w USA ładną 930 za 20k -Można było sprzedać albo postawić w garażu i cieszyć się zarówno z jazdy jak i lokaty

_________________

-http://classic911.pl

drugiego takiego boomu który nastąpił jakieś 2-3 lata temu pewnie nie będzie...
ale wtedy można się było dorobić na takich autach