Autor |
Wiadomość |
Makas
|
Napisane: 4.05.2020, 16:56 |
|
Dołączył: 29.02.2020 Posty: 7
|
Romcio napisał(a): Kol Makas a masz w ogóle jakieś pasje, czy jesteś tym najsmutniejszym przykładem gościa który nie wie po co żyje bo szkoda kasy i nic się nie opłaca. Jakim cudem dożyłeś 50-tki i nie skoczyłeś z mostu Ja mam tyle zainteresowań że doba dla mnie za krótka. Kol. Romcio, nie każdy nieposiadający Porsche jest smutasem, zapewniam Cię Z mostu nie skoczyłem i nie zamierzam, ale sporo pięknych mostów w różnych zakątkach świata widziałem. I to właśnie jest jedna z moich pasji - podróże (nie mosty) Inne zainteresowania też się znajdą
|
|
Góra |
|
Mic182
|
Napisane: 4.05.2020, 17:00 |
|
Dołączył: 2.03.2016 Posty: 1038
|
Jak nie zagrało to nie zagra i nie ma sensu na siłę kupować. Jak sam słusznie zauważyłeś jeden lubi auta, a drugi koniki. Myślę, że zastanawianie się w kontekście strat finansowych pozbawiło by wielu z nas nie tylko pasji do samochodów. Takie jest życie gdzieś zarabiasz żeby gdzieś wydać
|
|
Góra |
|
Romcio
|
Napisane: 4.05.2020, 19:55 |
|
Dołączył: 10.06.2017 Posty: 1202
|
Nie nad interpretuj mojego wpisu , napisałem o smutasie w sensie braku żadnych pasji a nie braku auta danej marki.Podróże są piękną pasją ale też kosztowną i teraz odpowiedz sobie sam czy te wycieczki się zwróciły finansowo -oczywiście że nie bo na tym polega pasja że wydajesz kasę a otrzymujesz piękne widoki i wspomnienia lub tak jak w naszym przypadku spełnienie marzeń , adrenalinę na torze lub po prostu przyjemność z jazdy. Pasja jest trochę jak zakochanie się, płacisz , pieścisz, używasz , czasem zdradzi - zepsuje się , wybaczasz i od nowa.Moja rada - kup fajny egzemplarz , potrzymaj rok i albo sprzedasz albo Cię złapie Jak mądrze kupisz to raczej po roku wiele nie stracisz, będziesz miał wspomnienia i będziesz szukał czegoś innego. Powodzenia.
|
|
Góra |
|
pdmobil
|
Napisane: 4.05.2020, 21:50 |
|
Członek Honorowy |
|
Dołączył: 10.03.2007 Posty: 3928 Lokalizacja: Warszawa
Nr klubowicza: 029
|
Na żadnym swoim Porsche nie straciłem. Poniosłem koszty użytkowania, realizacji mojej pasji. Koszty niemałe, ale świadome. Dostałem za to moc emocji, których koszty w stosunku do efektów się nie liczą. Na szczęście każde Porsche sprzedałem nie taniej niż kupiłem, może dlatego, że nie stać mnie na kupno nowego i stratę 30-40% ceny zakupu przez 2 lata. Zahacza to o inny wątek, gdzie podniesiono koszty kołowrotków i haczyków u zapalonych wędkarzy itp. Oczywiście, jak myślę, "lisbona" chciał zrobić rodzaj ankiety, ale tak jak Mata wspomniał - sięgnij Kolego do odpowiednich tabelek. Zadałeś niefortunne w tym miejscu pytanie.
Teraz z innej beczki - konkretne pytanie do Zarządu - jak to jest, że na Klubowym Forum znajdują się posty osób najwyrazniej z Klubem nie związanych. Skąd taki "lisbona", skąd taki "Makas" ? i parę innych w innych wątkach, wszczynających może i ważkie pytania, ale finalnie bzdurne, które w bliższej czy dalszej perspektywie prowadzą do scysji, a czasem wulgaryzmów. Chwilami odnoszę wrażenie, że te tematy są co jakiś czas programowo wrzucane, ale nie chcę ulegać teoriom spiskowym. Myślę, że jest tu pole do działania dla Adminów. Ogólnodostępne forum, dla takich wzniosłych tematów i dla ludzi "obcych" - tak. Klubowe - NIE !
Zadbajcie o to !
ps. Makas ile wydajesz na samochód (samochody) rocznie", ile wydajesz na podróże ?
_________________
były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84, targa'88, Boxster - 98 ------------------ 996 - 01
|
|
Góra |
|
Daro
|
Napisane: 4.05.2020, 22:27 |
|
Dołączył: 21.03.2010 Posty: 3737 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
|
Piotrze temat jest na forum ogólnie dostępnym nie na części klubowej,tutaj każdy kto się zarejestruje może pisać a , że trafiają tu nie tylko pasjonaci marki to już nie nasza wina, może poprzez merytoryczność i naszą przychylność jesteśmy ich w stanie nakierować na właściwe tory - czytaj markę ale to z pewnością argumentami i miłą atmosferą a nie obrażaniem się i złośliwościami (nie piszę tu o twoich wypowiedziach dla jasności).
_________________
|
|
Góra |
|
Makas
|
Napisane: 4.05.2020, 22:49 |
|
Dołączył: 29.02.2020 Posty: 7
|
Romcio napisał(a): Nie nad interpretuj mojego wpisu , napisałem o smutasie w sensie braku żadnych pasji a nie braku auta danej marki.Podróże są piękną pasją ale też kosztowną i teraz odpowiedz sobie sam czy te wycieczki się zwróciły finansowo -oczywiście że nie bo na tym polega pasja że wydajesz kasę a otrzymujesz piękne widoki i wspomnienia lub tak jak w naszym przypadku spełnienie marzeń , adrenalinę na torze lub po prostu przyjemność z jazdy. Pasja jest trochę jak zakochanie się, płacisz , pieścisz, używasz , czasem zdradzi - zepsuje się , wybaczasz i od nowa.Moja rada - kup fajny egzemplarz , potrzymaj rok i albo sprzedasz albo Cię złapie Jak mądrze kupisz to raczej po roku wiele nie stracisz, będziesz miał wspomnienia i będziesz szukał czegoś innego. Powodzenia. Kol. Romcio, świetnie napisane, trafiłeś w punkt. Pozdrawiam serdecznie PS - do wszystkich Nie było moim zamiarem podnoszenie komukolwiek ciśnienia
|
|
Góra |
|
adamax
|
Napisane: 4.05.2020, 23:08 |
|
Członek Zarządu PCP |
|
Dołączył: 20.05.2015 Posty: 2101 Lokalizacja: Tychy
Nr klubowicza: 468
|
Daro. napisał(a): Piotrze temat jest na forum ogólnie dostępnym nie na części klubowej,tutaj każdy kto się zarejestruje może pisać a , że trafiają tu nie tylko pasjonaci marki to już nie nasza wina, może poprzez merytoryczność i naszą przychylność jesteśmy ich w stanie nakierować na właściwe tory - czytaj markę ale to z pewnością argumentami i miłą atmosferą a nie obrażaniem się i złośliwościami (nie piszę tu o twoich wypowiedziach dla jasności). Coś chyba jednak nie pykło, bo wątek jest w sekcji "Ostatnie posty forum PCP"
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
_________________ pozdrawiam Adam =================== 944/993/986/996T/970 http://www.prosiakovo.plhttp://www.enotrip.pl
|
|
Góra |
|
Daro
|
Napisane: 4.05.2020, 23:17 |
|
Dołączył: 21.03.2010 Posty: 3737 Lokalizacja: Poznań
Nr klubowicza: 263
|
Tak wiem to błąd forum i cały czas proszę o poprawienie przez informatyka , proszę się nie sugerować nazwami na czarnym tle po prawej. Na białym tle od góry najpierw są działy forum klubowego a poniżej od działu przywitania forum ogólnie dostępne.
_________________
|
|
Góra |
|
and6412
|
Napisane: 5.05.2020, 1:44 |
|
Dołączył: 7.04.2015 Posty: 950
|
Temat coekawy o tyle ze po juz 17 latach z roznymi klasykami zauwazylem ze mozna miec kilka podejs. Oczywiscie na kazdym sie traci, tu nie ma sie co oszukiwac. Jesli to ma byc auto na codzien, utrata wartosci bedzie normalna zwiazana z danym modelem rocznikiem i przebiegiem. To sa rzeczy oczywiste. Natomiast jesli podchodzi sie jak ja. Czyli wiem ze raczej przez cale zycie bede mial w garazu 1,2 lub wiecej nadprogramowych aut i raz na czas bede chcial nimi zrotować. Do tego chce zeby to hobby nie kosztowalo w ujeciu rocznym jakichs fortun to juz biore pod uwage tematy typu utrata wartosci. W konsekwencji wybieram modele ktore juz amortyzacje maja za soba, co jest akurat zbiezne z moja tendencja do klasykow i youngtimerow. Ale gdybym chcial tak samo kupowac np 7 letnie modele to wydawalbym na to hobby wielokrotnie wiecej, nie robiac znacznych przebiegow (przypominam to sa nadprogramowe auta). Mysle ze swiadomosc marnowania tych pieniedzy, zepsula by mi tez fun. W koncu z Krakowa jestem
|
|
Góra |
|
Kubuś72
|
Napisane: 5.05.2020, 8:39 |
|
Dołączył: 6.10.2013 Posty: 802
|
Ja na wszystkich zyskuję, zyskuję przyjemność, zyskuję dobre samopoczucie, możliwość spotkań i jazdy z podobnymi ludźmi. Pieniądze w tym przypadku są dla mnie środkiem w realizacji tego czegoś co jest dla mnie odskocznią od codzienności.
|
|
Góra |
|
hubi_pl
|
Napisane: 5.05.2020, 9:20 |
|
Dołączył: 26.09.2015 Posty: 543
|
Panowie, kolega zapytał chyba prosto - o utratę wartości, a Wy piszecie o płacenie za przyjemność, za wrażenia itd - tak można napisać nawet o Fiacie 500, jak to kogoś marzenie ale nie o tym miał być ten wątek. Szczytem absurdu okazało się doszukiwanie się na siłę tego czy ktoś jest "klubowiczem" czy nie - a jakie to ma znaczenie...ten co płaci składkę to lepszy? ten co ma porsche to lepszy? w moim podejściu NIE. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, a usuwanie kogoś bo komuś się nie podoba to zaleciało obecną władzą, czego się tu nie spodziewałem. Ja nie mam problemu żeby napisać że porsche mnie zawiodło jakością, spodziewałem się czegoś więcej, w sumie powinna mi się zapalić czerwona lampka jak go kupowałem w Katowicach jak na moje uwagi co do szumów (Panamera) od oporu powietrza - po tym jak usłyszałem bzdury o opływowości każdego elementu) - jak powiedziałem ze Lexusie LS jest dużo ciszej, to mi powiedzieli że to nie Lexus...no więc ten tego. Jak ktoś myśli że płaci za premium i to dostanie to jest w dużym błędzie IMO, dlatego też ceny tych aut lecą. Nic trudnego jak wejście na olx czy otomoto - Panamerę kupicie już za 80/90,000zł bez problemu, gdzie niecałe 2 lata temu poniżej 140/150 nie było co szukać - mówię o 4S, bo rwd czy 3,6 to nawet nie patrzę Strach pomyśleć po ile będą za kolejne 2 lata... cheers
|
|
Góra |
|
and6412
|
Napisane: 5.05.2020, 9:30 |
|
Dołączył: 7.04.2015 Posty: 950
|
Bo Panamera czy cayenne maja taka charakterystyke rynkowa jak mercedes S. Cholernie atrakcyjny nowy ale jak juz ma z 10 lat to nie oferuje juz praktycznie noc z tego co na poczatku w stos do obecnej nowej konkurencji (ani luksus ani szybkosc ani szpan) stad te modele leca na leb na szyje (tak samo jak s klasa i podobne).
Osobiscie udalo mi sie kiedys kupic od dealera A8 nowa z 50% upustem. Brzmi jak kosmos a po prostu auto bylo z 2 rocznikow wstecz i w ekstremalnie bogatej konfiguracji a za rok wchodzila nowa buda. Wiec jak juz u dealera mozna takie cuda to co dopiero na rynkunwtornym.
|
|
Góra |
|
hubi_pl
|
Napisane: 5.05.2020, 10:36 |
|
Dołączył: 26.09.2015 Posty: 543
|
Zgadzam się - dlatego trzeba sobie jasno powiedzieć - traci na wartości i to dużo, nowe modele, ale też trudność sprzedaży dalszej. Prędzej zapewne sprzedasz Cayenne'a niż Panamerę.
Ja tylko z całej sztuczności tworzenia otoczki wokół kupna auta, cieszę się że namówiono mnie na dobrze wyposażone auto, ponieważ to ma duże znaczenie przy odsprzedaży - nie tyle większej wartości, a po prostu jego odsprzedaży. "gołe' wersje mają ciężko na rynku, dlatego też mało chyba kto kupował podstawowe wersje macanów 2.0
|
|
Góra |
|
Mic182
|
Napisane: 5.05.2020, 13:19 |
|
Dołączył: 2.03.2016 Posty: 1038
|
hubi_pl napisał(a): Zgadzam się - dlatego trzeba sobie jasno powiedzieć - traci na wartości i to dużo, nowe modele, ale też trudność sprzedaży dalszej. Prędzej zapewne sprzedasz Cayenne'a niż Panamerę.
Ja tylko z całej sztuczności tworzenia otoczki wokół kupna auta, cieszę się że namówiono mnie na dobrze wyposażone auto, ponieważ to ma duże znaczenie przy odsprzedaży - nie tyle większej wartości, a po prostu jego odsprzedaży. "gołe' wersje mają ciężko na rynku, dlatego też mało chyba kto kupował podstawowe wersje macanów 2.0 Hubi jesteś konkretny gość to pisz konkretnie. Na jakim modelu z którego roku, ile i po jakim czasie straciłeś ?
|
|
Góra |
|
Romcio
|
Napisane: 5.05.2020, 13:44 |
|
Dołączył: 10.06.2017 Posty: 1202
|
Mic182 przeczytaj wątek od początku , hubi pl już pisał jakie auto i ile
|
|
Góra |
|
Mic182
|
Napisane: 5.05.2020, 14:17 |
|
Dołączył: 2.03.2016 Posty: 1038
|
Romcio napisał(a): Mic182 przeczytaj wątek od początku , hubi pl już pisał jakie auto i ile W 2 lata 120.000pln...kupilem 5 letnia Panamera za 250, sprzedana za 130, zrobiłem 45 tys km. Tak, uważam to za dużą utratę wartości. Romcio masz racje. Hubi myślę, że 5 letnia panama jest faktycznie dobrym przykladem szybkiego spadku wartości. Dodatkow wejście liftu lub kolejnego modelu dobija sprzedaż.
|
|
Góra |
|
kamilb
|
Napisane: 5.05.2020, 14:30 |
|
Dołączył: 12.01.2015 Posty: 231
|
Nic nie straciłem bo od kupna swojego pierwszego Porsche 911 996 4 lata temu cały czas go mam i czerpie z tego przyjemność . Jeżeli chodzi o sam koszt samochodu to pewnie bym nic nie stracił, a serwis kosztował mnie przez ten czas około 10 tys zł do tego ubezpieczenie OC jakieś 3 tys zł. Więc jak na spełnione marzenie uważam, że to wręcz promocja Mój samochód w momencie zakupu miał 20tys km przebiegu teraz ma 40 więc nie ma się co dziwić małym kosztem serwisu. Moim zdaniem nawet nowy czy kilkuletnie samochody mogą nie tracić dużo na wartości jak się wybierze coś rzadkiego lub jakąś wersje limitowaną i będzie się je utrzymywać w nienagannym stanie technicznym. Jako daily cary też staram się wybierać coś fajnego bo życie jest za krótkie by jeździć czymś nudnym Obecnie nasze domowe samochody na co dzień to Abrtha 500 i lexus GS-F oba nie tracą dużo na wartości, a GS-F może nawet coś zyska ze względu na to ,że wyprodukowali ich tylko około 3000szt.
|
|
Góra |
|
Jordan
|
Napisane: 5.05.2020, 21:54 |
|
Dołączył: 18.12.2014 Posty: 490
|
Myślę, że musisz doprecyzować czy chodzi Ci o pieniądze w realu (wypływ gotówki po zakupie i wypływ gotówki po sprzedaży) czy również o wartość dla Ciebie jako człowieka -użytkownika auta. Kasa z konta i na konto to w moim przypadku ułamek wartości. Tutaj przy dwóch autach wyszło na zero (jeden super zysk a drugi nie), ale jak dodam wartość emocji jakie przeżyłem z tymi autami przez prawie 5 lat to zyskałem i to bardzo dużo. Pozytywnych emocji z jazdy na codzień, wartości spotkań na zlotach, paradach Porsche, poznanych ludzi nie da się wycenić - to jest dla mnie ogromna wartość, której w innych autach nie miałem. Warto o tym pamiętać przy decyzji o Porsche. Jak kupujesz dla zysku lub aby najmniej stracić, kup sobie Toyotę - dobrze trzyma wartość
|
|
Góra |
|
Andruszka
|
Napisane: 6.05.2020, 7:44 |
|
Dołączył: 13.02.2012 Posty: 1329
Nr klubowicza: 304
|
kamilb nie napisałeś, że auta kupujesz w USA i wychodzą CIę na pewno poniżej wartości rynkowej w PL. Moim zdaniem jak dobrze dbasz o auta i wymieniasz wszystko na czas ze względu na wiek auta i przebieg, doliczysz do tego ubezpieczenie AC+OC, to nawet na klasyku, które normalnie lekko zyskują nie zarobisz, może wzrost wartości pokryje wydatki związane z utrzymaniem, może. Biorąc pod uwagę np. 996 w 2013 kupiłem z 98r za 56 tys zł, dziś jak bym je jeszcze miał warte było by pewnie około 86 tys, czyli przez 7 lat zyskało 30 tys, ale koszt samego pakieti Oc, AC to koszt około 2,8x7=19,600zł, koszt opon niech tam 1 komplet około 5 tys, koszt minimalnych serwisów to 7x2 tys, czyli 14 tys, czyli już mamy, bez poważnych napraw 38 tys.Doliczmy jedną jakąś naprawę w tym czasi za 5tys i mamy 43 tys. Czyli jest 13 tys na minusie. Chyba że nic nie robimy, nie jeździmy więcej niż 1000km, rocznie, nie płacimy AC, a potem chwalimy, że mamy super auto z małym przebiegiem, kupuje ktoś napalony i na dzień dobry musi włożyć 20-25 tys na podstawowy przegląd, opony, hamulce, zawieszenie, a potem jest rozczarowany jakoścą auta. A tak wogle to chyba większość z nas podchodzi do sprawy jak Jordan, więc nikt nie liczy, a jest zadowolony ze swego hobby.
_________________
Andrzej 911
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|