za wypadki zawsze sa odpowiedzialne trzy czynniki, w roznej kombinacji: czlowiek, samochod i warunki zew. (droga, pogoda itd). Sa taki sytuacje, ze czlowiek jest winny i nie ma dyskusji, np po drodze osiedlowej jedzie bez wyobrazni i dziecko mu wyskoczy. Niestety moje odczucia na Polskich drogach sa takie, ze w 70 % to wina drog oraz rozwiazan komunikacyjnych. najlepiej postawic ograniczenie do 20 i niech Jurek968 jedzi do Borska na zlot .
Drogi, drogi, drogi ....pozniej przerwa i policja, radary inne fotoniespodzianki.
Nie chce powiedziec, ze robta co chceta ale drogi to makabra. Kiedys jak bylem mlody to latalem 150-200 po mazurach. Dzis jak jade ta sama droga to czassami mam wrazenie ze auto mi szwankuje, kolysze zarzuca - tragedia.

_________________

in: Rally,Mezgers
Nobody is born a legende, you race to become one.

Pucharek PCP 2007,2008,2009,2010,2023r.
Carting Cup PCP 2015r.
----------------------------------------------------
Futuresolar OZE, fotowoltaika, pompy ciepla.
https://futureoze.pl/

spoon - policja wyrażnie podała "ślady hamowania" ,wydaje mi się ,że auto z ABS em niezostawia śladów hamowania ,niezależnie od prędkości- mi w każdym bąż razie się nieudało nawet przy v = 200 km/godzinę...
A jeśłi auto jedzie bokiem to wg. mnie trudno to nazwać śladami hamowania.
Niedawno zginął mój znajomy jadąc Audi A3 (nowy) - Policja podała"niebyło śladów hamowania , kierowca stracił panowanie nad kierownicą z niewiadomego powodu" - i znów na jakiej podstawie mogli stwierdzić ,że wogóle niehamował

Moim zdaniem po prostu brak profesjonalizmu w tych komunikatach.

A co do wypadków Ferrari ,to mi chodzi jak np,Marion zauważył ,że one się rozpadają a powinny składać.Widziałem wiele aut po ciężkich wypadkach(pracowałem w pogotowiu)) ale w zasadzie zawsze ta reszta trzymała się kupy razem....żadne też auto niespłonęło....

_________________

968 - out
912
996 - out

zobaczcie teraz jakie pierdoły podają media i policjanci tzn. informacje niepotwierdzone, wzajemnie sprzeczne byle jak najwięcej draki, sensacji i oglądalności. albo myślą sobie jak podamy jako pierwsi takie info to będzie hit albo robią to poprostu półdebile

najpierw podali że testował samochód jako dziennikarz, potem że kupił i nie przerejestrował, potem że jednak nie bezpośrednio jego. teraz na onecie podali że nie wiadomo kto prowadził a na rmfie że sprawdzają czy nie był pijany. do tego dokładając ślady hamowania i ocenę pieszego że jechali 200km/h bo miał radar w oku itp. wychodzi bełkot. na 100% wiadomo tylko tyle że jechały 2 osoby znane z imienia i nazwiska w ferrari, które się rozbiło i jedna osoba nie żyje a druga jest w stanie ciężkim. reszta to domysły i komentarze

interesujemy się tym i dyskutujemy, więc wyłapujemy takie sprzeczności w tym przypadku ale codziennie dostajemy porcję kilku wiadomości medialnych że ktoś kogoś zgwałcił okradł zabił i wyrzucił z domu a może tylko przytulił za zgodą, pożyczył kasę i nie mógł oddać itp. to samo dotyczy polityki i opinii na temat hossy/bessy na giełdzie i rynku nieruchomości

ot widzimisie pisarzy...

Wydaje mi się, że po hamowaniu z ABSem zostają jednak ślady hamowania.
Bardzo wąskie paski, im lepszy ABS, tym cieńsze, ale to moja subiektywna
opinia. Natomiast jeżeli chodzi o ten przypadek, to co podają Ci policjanci
mówiący o śladach hamowania, to jakaś ściema, przecież go wybiło i jakoś
niedaleko już był na trawie, więc hamowanie dużo nie było.

Jeżeli chodzi o rozpadnięcie się auta na drobniutkie kawałki, to chyba dobrze,
że energię uderzenia przejmują części auta, ale to też subiektywna opinia.

Jeżeli chodzi natomiast o zapalenie, to chyba trzeba patrzeć na benzynę,
ale tu to chyba trzeba eksperta to się dzieje z bakiem, btw. jest z tyłu czy
z przodu?

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

sensację robią media, które mają dużą oglądalność. my tylko dyskutujemy na małym forum bo od tego ono jest.

samochód był z Poznania (kupił je chłopak któy wrócił ze stanów),włściciel udostępnił auto do testów(nie było jeszcze ubespieczone) reszta to bzdury i wymnysły mediów!........wina zawsze kierowcy na drodze publicznej( prędkość),szkoda fajnych ludzi.......każdy jest kowalem swego losu

przed chwilą tam przejeżdżałem... mnóśtwo tunerów, ludzi w sportowych autach, chodzą tam na pielgrzymki....
szkoda ludzi... zwłaszcza, że sto metrów dalej jest bilboard z Zientarskiego zdjęciem i reklamą towarzystwa ubezpieczeniowego...
problem tkwi w drogach ...
już blokowano puławską... myślę, że można to zrobić jeszcze raz... jest dobry czas - czas na zwrócenie na coś uwagi... stała się tragedia, ale może poprzez to urzędnicy uświadomią, że, mimo tego, że faktycznie nie dostosowano prędkości do warunków jezdnych, nie jest rozwiązaniem stawianie ograniczeń w miejscach, gdzie można drogę po prostu zrobić dobrze...
może nastąpią jakieś zmiany... choć z tego co widać, nie zapowiada się na nie - jak na razie to tylko rozmowa o winie MZ i radarze w tym miejscu... głupota... z głupotą należy walczyć....

uffff dopiero rano dowiedziałem sie że to Maciej... rety...

a swoją drogą ferrari na polskich drogach i wypadki to juz dosyć długa historia...nawet Nienacki ze swoim panem samochodzikiem z silnikiem ferrari...pochodzącym z rozbitego F. ...to podobno jednak troche prawdy i miało to miejsce. Cóż ... trzeba zdawać sobie sprawe jakie mamy drogi. przykre to...

aha najlepsze info na temat tragedii http://pl.youtube.com/watch?v=daQgP_kpO3c

No dobra a który z was nigdy po zakupie czy na tzw. teście nowej zabawki nie cisnoł na ostro, zapomniał się, każdy kto zna tamten kawałek wie jak tam się jeździ. Swoją drogą to zastanawiam się jak to jest z tymi 200km/h. Ja startując ze świateł GSX-R 750 ze świateł na Wałbrzyskiej do tego miejsca lecąc na maxie wykręce max do 150-160. Jeśli leciał na zielonym tam to napewno zwolnił na skrzyżowaniu jadąc od Puławskiej bo jest tam zawsze zamieszanie, cisnąc od świateł myślę że no max 170. Prędkość jest jak narkotyk, cały czas wkręca bardziej. Dla jednych którzy zaczynają się ścigać prędkości ok 170-200 jest kosmos ale po roku jest wkrętka i latają po 200 po mieście. MZ napewno miał wprawę z prędkością - zagadali się albo poprostu jeden podpuścił drugiego, wiecie że to jest tak naprawdę ułamek sekundy.

co do palnia sie auta ,nie wiem czy mozna porównac ale np 944 turbo s ktore rozbilem na poznaniu ,na tej prostej jest jakies 160-170 z tego co sie orientuje ,hamowanie 0 bo poprostu pedał sie zapadł totalne 0 hamowania ,uderzenie tyłem z całym impetem ,mało co wytracił reczny przy obrocie ,wiadomo z tyłu zbiornik ,auto sie złozyło ale on nie pekł nie mowiac o zapaleniu ,ja wiem ze opony pochłoneły czesc energi ale ja wyladowałem za metalowa bariera i porsche odapliło !
co do dróg wracajac z ostatniego os poznan w turbo s gdzie zawias twardy semislick twardy byłem zmuszony jechac 70km/h bo tak rzucało autem ,za kazdym razem gdy mnie ktos mijał z naprzeciwaka było zawachanie czy koleina mnie nie wyrzucina na niego nie mówiac o wyprzedzaniu ,kiedys az tak zle nie było ,poprostu szok jak auto ma z tyłu inny rozmiar gum i rwd to byle autko jest szybsze i trzeba sie z tym pogodzic ,poleskie drogi nic sioe nie poprawiaja ,a teraz jest po zimie wiec uwazajmy bo wszedzie dziór pełno

swoje 3 grosze...
fakt ze smutne jest w polsce fakt iz stawia sie radary, ograniczenia predkosci a nie... zabezpiecza / naprawia niebezpiecznych miejsc

ile ich mozemy wymienic... pewnie setki.. warszawa i zjazd przy ZUS na moscie siekierkowskim... metalowa bariera rozcinajaca samochod...
to straszne ze tego sie nie naprawia.
w maju mialem wypadaek na rowerze.. wpadlem w dziure... stracilem przytomnosci itd itp... na naestepny dzien jej nie bylo... ale czy musza sie dziac takei rzeczy by cos sie dzialo

Ferrari... w odroznieniu od naszych samochodow to aluminium, rozne kompozyty, kleje i nity... sztywna konstrukcja do pewnego momentu , potem to sie rozrywa i rozpada jak dziecinny samochodzik

_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl

Fakt jest taki, że w naszym kraju nie ma profilaktyki.
Musi dojść do tragedii( czasami nie jednej) żeby w końcu problem lub przyczyne rozwiązać.
Nasze narzekanie w sumie nic tu nie da, musimy sie dostosować to istniejących waruków i nie dać sie zwariować.
I tak jak MArcin wpomniał- postawić policjanta z radarem.
To jest najleppsza metoda na naprawe naszych nawierzchni.
Lub tak jak na puławskiej postawić znak o nierówności i ograniczenie prędkości. I już po temacie.
Zdażyła sie tragedia, ale wszyscy mają czyste ręce. Jechał za szybko.
Szkoda gadać.
I nie chodzi tylko o drogi. Pamiętacie tragedie w Katowicach?
Musiało zginąć wiele osób żeby ktoś wpadł na pomysł o obowiązkowym odsnieżaniu dachów. itp itd.

Paranoja.

Kondolencje dla rodzin ofiar.

Wspolczuje rodzinie. Wina po kazdej stronie. Mnie zawsze przeraza ze ktos trafi mnie lub ze ja przez blad...glupote itp...pozbawie kogos przypadkowego zycia. Stad z natury jezdze przepisowo, chyba ze warunki pozwalaja rzeczywiscie na odrobine szybsza jazde.

Co do auta - energia impetu przy 200km/h to nie sa zarty. To tak jakby upuscic ten samochod z wysokosci 157m, co jest rowne prawie wysokosci Palacu Kultury i Nauki w Wawie.... Rodzinne auta testuje sie przy 50km/h(to w tej samej skali przyblizenia upadek z 10m)...z czego malo otrzymuje chocby 4-5 gwiazdek. Co do hamowania - przy nierownej drodze hamowanie w tak zestrojonym aucie to zarty...

na drodze praktycznie brak śladów hamowania... tylko na trawie przez jakąś odległość od słupa...
musiał naprawdę mocno wylecieć z tej hopki...

Chyba jednak nie bardzo można porównać. Nie znalazłem szkicu/przekroju f 430, więc niestety tylko z wpisów w necie się zorientowałem, że kolizje przy takich prędkościach mogą powodować urwanie się silnika i uderzenie w bak. Impet uderzenia i temperatura jest wystarczająca by wybuchł pożar.

To była 360 Modena.

a przekrój 944 turbo s znalazłeś?

Masz rację. Ale przekroju f 360 też nie znalazłem



A po co miałbym go szukać?

no ja zrozumiałem że dla porównania chyba źle zrozumiałem