U mnie PB98. Cayenne Turbo S

Rafał, tankuję wyłącznie na shellu (wyłącznie tzw. V povera) i wszystko jest ok ale rok temu wracając z Krakowa zatankowałem na pierwszej stacji shella, dojechałem do Wa-wy i na Niepodległości auto zatrzymało się, laweta, serwis itd. diagnoza: paliwo tak słabej jakości, że do wymiany pompa, przewody, bak...
pisałem do shella, tego dnia było kilka takich awarii po zatankowaniu na tej stacji, sprawa do sądu...pokryli koszty naprawy... moim zdaniem wszystko zależy od stacji, jak często następuje wymiana paliwa na nowe a mniej u jakiego operatora dokonałeś zakupu.

911roco, najczęstsze przyczyny nieodpowiedniej jakości paliwa na stacjach paliw to:
1. Obecność wody w paliwie,
2. Pomieszanie paliw podczas dostawy.
Na obie sytuacje ma wpływ wyłącznie czynnik ludzki.
Obsługa stacji ma obowiązek sprawdzać obecność wody w zbiornikach paliw na bieżąco (wiadomo, fizyka robi swoje i nie ma w tym nic nadzwyczajnego).Czasem może też dojść do rozszczelnienia układu paliwowego i podczas opadów woda dostanie się do zbiornika.Rzadsze, lecz jednak się zdarzają, to sytuacje dostawy nawodnionego paliwa już z bazy paliw (przyczyna nawodnienia taka sama jak w przypadku stacji).
Pomieszanie paliw, to z kolei lekceważenie procedury związanej z dostawą.
Obie sytuacje zdarzały i zdarzają się wszystkim operatorom, od najmniejszych po koncernowych.
Sama jakość paliw od lat jest już na wysokim poziomie, a ok. 90% paliw pochodzi od dwóch największych polskich producentów, reszta z legalnego importu. Nie mówię tutaj o tzw. imporcie szarej strefy (głównie ON), choć i tam jakość jest wysoka, a "importerzy" zarabiają na akcji pt.: "bez VAT".
Pozdrawiam