piterson napisał(a):
Pojedź nim na hamownię. Ciekawe ile realnie po latach zostało z takiej dość zaawansowanej przeróbki i czy gra była warta świeczki.
W tym artykule z przełomu 2000r było, że wypluł 288 KM. Później mu większe wtryski dali. Później stał kilka lat u Porscha na Białołęce z obróconą panewką, później ja go kupiłem, kupiłem drugi dół silnika zdrowy bo z tamtego nie było co ratować. Dałem głowice do obróbki poszły nowe uszczelki, nowy rozrząd pompa wody i wszystkie eksploatacyjne, poprawiłem dolot i te rury intecoolera, wiec dużo w mocy się tam raczej nie zmieniło. Zrobiełm nim już z 400 km, i coraz bardziej go lubię
Bałem się mu depnąć tak do 4000 już wbijało w fotel. Ale jak się rozmieni 4000 to mózg odpływa
Jeździłem zwykłym 2,5 Turbo i jest spora różnica.
Parę drobiazgów ma do poprawy ale jak nim teraz jeżdżę to trochę mi odchodzi pomysł sprzedaży. Chyba porobię mu te detale i zastanawiam się czy tych poszerzeń mu nie dać Broodfooda, akurat mam jeden zestaw luzem taki ala RWB, żeby wide body było i jakieś skrzydło ...i skręcane teledialsy, był by kosmos