moja zona tez dobrze wyglada w 964 aczkolwiek budzi pewne zdziwienie..
kiedys jakas pani w VW Golfie scigala mnie po miescie...jak sie okazalo byla zainteresowana kupnem.

Co do 964 to też bym widział ją tylko w c2, najmniejsze koszty utrzymannia jeśli chodzi o 964.

A co do kobiet w porszakach... może nie w 964, ale w 928, 924 smigają moje znajome na codzień, a w 944 jezdzi na codzień pani Zofia po 70tce Takie cuda się dzieją w Opolu

Nie demonizowalbym C4. Wyzszych kosztow utrzymania/napraw jeszcze nie zauwazylem, natomiast C4 sa bardziej praktyczne na codzien (szczegolnie w zla pogode), niz C2. Kwestia osobistego wybory. Na tor pewnie lepsze jest C2, ale czy klasyka 964 kupuje sie po to, zeby go upalac na torze..?

Od Duc748 dowiedzialem sie niedawno, ze naped 4x4 w 964 ma rodowod wywodzacy sie z 959. Dla mnie to jest plus.

Edyta: przede wszystkim znajdz dobry egzemplarz, reszta to drobiazg.

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]

Starsi - stażem- klubowicze pamiętają zapewne Violette ze Świdnicy, która 924 przyjeżdżała na klubowe Zloty ( Lublin, Nasutów..) Jeszce kilka lat temu miałem z nią kontakt.....Kto wie, kto słyszał ? Niezapomniane chwile, jak podczas parady w Lublinie, udzielając wywiadu do jakiejś kamery chwaliła Porsche, za to "że takie mocne, z grubej blachy zrobione.." niezapomniane, piękne chwile klubowych początków. Wspaniała kobieta, która swoim chartem kasowała wielu facetów.....

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

O tak... Pani Violetta bardzo sympatyczna. A jaka wola walki - pamietam jak wyleciala z toru i uszkodzila chlodnice na kartingowym w Lublinie.
Na 2-gim czy 3-cim chyba zlocie byla jeszcze starsza pani z jeszcze starszą mamą - chyba czerwonym 924. Bardzo sympatyczny duet.

dokładnie pamietam te Panie , mam jeszcze na zdjeciach niestety tych papierowowych wiec sie nie pochwale ... , przyjechałem dzien wczesneij 911 3.2 grafitowe czarne fuchs i czekałem na tej łące tak sie chciało