Qba
W tym budżecie będzie ciężko ale może w najbliższym czasie ceny przez koronowirusa spadną i coś znajdziesz.
Warto też zawsze założyć sobie przynajmniej 15-20% rezerwy na dodatkowe koszty, które na 99% pojawią się po pierwszym sezonie użytkowania auta.
Remont silnika, o którym wspominał w poprzednim poście Duc748 to dziś nawet poza ASO koszt minimum 30k pln a jest to ryzyko jak najbardziej realne w tych autach
Wiem, że to trudna rada jak człowiek jest już nastawiony na zakup ale ja bym na Twoim miejscu jeszcze dozbierał trochę kasy (ca. 20k pln) i poczekał kilka miesięcy...
Pozdrawiam serdecznie
Mata

@Mata, oczywiście zakładam budżet 'buforowy', a co do głównego to tak jak piszesz, rozglądam się na spokojnie, bo tutaj czas mnie nie goni. Może akurat uda się kupić coś w tym budżecie, jeżeli nie to poczekam

Mam nadzieję, że nie zrażę się do tego pomysłu, bo 911, tak jak wcześniej Subaru, zawsze było na mojej liście 'top' samochodów, które chciałbym posiadać

80-85 to fajne 996 3.4 pre-2000 z tiptroniciem z Japonii

To taki limit. Raczej trudno bedzie trafić z oceną 4, 4.5

To wszystko zależy od szczęścia, timingu itd. Np. dziś sprzedało się białe 996 z 2000 r., bardzo ładnie wyglądające, z oceną 4 - na gotowo w Polsce wyszłoby poniżej 80 tys. zł. Żałuję, że nie zdecydowałem się na próbę licytacji - raz że biały mi troszkę nie pasuje, a dwa, że myślę o 'naciąganiu' budżetu pod wersję 3.6.

Co do samego importu to obecnie z jednej strony aktualna sytuacja na Świecie (koronawirus, kryzys gospodarczy) nie sprzyja (słaby złoty), ale z drugiej strony może ludzie wolą odkładać takie zakupy, co pozwoli 'ustrzelić' fajny egzemplarz. Zobaczymy.

Pozdr.
Kuba

W Twoim budżecie jest fajna 996,1 w manualu na Giełdzie Klasyków.

klik

Ja szczerze powiedziawszy kierowałbym się po ten samochód -> https://www.otomoto.pl/oferta/porsche-9 ... 3cc7892e71

Sprzedający pisze, że jest właścicielem od jesieni 2017 a wyszczególnia naprawy od 2012 do 2016 roku. Czyli od chwili zakupu nie zrobił NIC i sprzedaje? To słaba rekomendacja.
Przez 2,5 roku i po przejechaniu ca. 7tkm nawet oleju nie wymienił?

Dzięki wszystkim za kontakt (również ten na PW).

Co do wskazanego egzemplarza z Otomoto, to rzeczywiście obecny właściciel chyba auta nie serwisował od zakupu, cytat z ogłoszenia:
Pomimo, że również poza budżetem, poprosiłem go o więcej zdjęć.

Faktycznie, nienajlepiej to o nim świadczy, ale w końcu masz kupić auto, a nie żenić się z właścicielem Umawiaj się na przegląd u Radwańskiego i - jak nie będzie przeciwwskazań - kupuj

Wszystkie zainteresowane zakupy klientów zaczynam od sprawdzenia przebiegu w każdym sterowniku samochoda. W Polsce w samochodach Porsche cofają tylko licznik. Przy pewnym rozumieniu i doświadczeniu istnieje możliwość sprawdzenia przebiegu w pozostałych sterownikach. Jeśli widzę przebieg w sterowniku silnika lub innym sterowniku więcej niż w liczniku - proces kupna i sprzedaży natychmiast zakończony - kupujący jest szczęśliwy, że nie wysadził się na minę, sprzedawca dalej odgrywa rolę klauna, który niby nic nie wie i nie rozumie. Dlatego nie powinieneś w ogóle czytać czegoś, musisz jechać i sprawdzać samochód i i wierzyć tylko własnym oczom. Rozstać się z pieniędzmi-to jest chwila, żyć z kawałkiem szrotu w przyszłości na warsztatach - to jest tragedia.

Dokładnie tak!

Ja po tych zdjęciach i opisie, jechałbym do gościa gdybym szukał 996. To najtańsze poliftowe 996, które moim zdaniem dobrze rokuje, od dłuższego czasu.

A to ze jest poza budżetem - auta raczej nie sprzedaje pasjonat, wiec cena tez pewnie do negocjacji.

No i czy to nie są ramki Porsche Club Poland?

Zaraz zaraz, czepiacie się, że w ciągu trzech lat nic poważnego mu się nie zepsuło? Przecież facet może jeździć tym autem co niedzielę dookoła komina i tylko olej zmieniać. Czy nie ma takiej możliwości?

Problem w tym, że nic nie napisał o zmianie oleju. A umówmy się - przy tej cenie igła to nie jest i zawsze można coś poprawić.

Ramki są klubowe faktycznie. Takie auto miał kiedyś prezes - marcin.m - może to ten egzemplarz?

Przebieg można zweryfikować w prosty sposób - po roboczogodzinach silnika

Myślę, że nawet w przypadku cofniętego licznika nie ma co dramatyzować. Przy takim wieku samochodu liczyć powinien się stan a nie rocznik kolor czy przebieg. Wolę kupić 200 000km kręcone ale zadbane niż 100 000 prawdziwe i zajechanie. Pojechać, zobaczyć, sprawdzić i negocjować

Porsche zaleca wymianę oleju co dwa lata więc tu jeszcze nie doszukiwałbym się tragedii(dla przykładu wklejam fote jak to u mnie wygląda) .W tym roku na jesień jadę na przegląd a przebieg będzie nie wiecej jak 38tys. Czy za rzadko wymieniam olej?

Tak jak pisze user GermanCars, sprawdzenie stanu licznika przez kompa to podstawa.

Nie do końca przebieg jest związany z motogodzinami. Samochód może stać na wolnych obrotach miesiąc - w EEPROM sterownika silnika są naliczane godziny pracy, w tym przypadku przebieg w tym miesiącu = zero

No ale miesiąc to nadal niewiele przy wieku auta. Jeśli z rbh wychodzi średnia prędkość ok. 40-50 km/h to można przyjąć że nie jest kręcony

Dużo wartościowych porad, dzięki.

Przegląd przedzakupowy 996 w Warszawie - jeżeli nie Porschepana (na razie nie mogę się dodzwonić, a obawiam się też o terminy) to gdzie? Preferowałbym serwis nieautoryzowany.

Może po prostu nie pisał o wymianie oleju, filtrów itd, bo to oczywiste... Nie robił nic z rzeczy dodatkowych. Tak bym to widział, nie broniąc obecnego posiadacza.