Witam Panowie.

Postanowiłem się Was zapytać w takiej kwestii:

Czy kupowanie PODSTAWOWEGO - najtańszego w cenniku 718 cayman ma sens ?
Czy są rzeczy które "must have" w tym aucie - pomijam kwestie subiektywne...

Po jednej rozmowie ze znajomym namieszało mi się w głowie... i jak dotąd była na tapecie (15-20 lat) 996/997 za gotówkę (budżet w okolicach 200tys +/- ) tak 260 tys w leasingu za NOWE 718 - kusi...

Tylko właśnie - czy podstawa ma sens ? Auto jako 3 w rodzinie, chcę manual, bez fajerwerków ...

Podpowiedzcie coś...

Michał

Znajomi mają to do siebie...mieszają bez żadnych konsekwencji....
Bierz to co chcesz !

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

Ceny używanych są tak chore, że to wydaje się być jedyną alternatywą.
Problem w tym, że chyba nie da się kupić golasa - zawsze złamiesz się i min kilkadziesiąt tys trzeba będzie dołożyć.

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

Moim zdaniem 2.0 Cayman ma sens jedynie w PDK + Sport Chrono + PTV + PASM

Reszta opcji nie jeździ. No może większe koła, ale to można próbować ogarnąć później.

Oczywiście jest mnóstwo opcji, które są pożądane ale pytanie było o basica, wiec te trzy opcje są must have.

Cena po dodaniu czterech opcji + koła to 317 673 PLN a gwarantuję Ci, że apetyt rośnie w miarę …. klikania w konfiguratorze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________

718 Spyder '22
991 Carrera S MRE '14
987 Boxster S '05
Macan kosiarka '18

Ma sens, bo :
- to najlepszy stosunek PLN/frajda w Porsche
- kolejne będzie elektryczne, więc drogie używane będą jeszcze droższe
- jedna z niewielu wersji sportowego Porsche, które dopiero co zamówione ma szanse wyprodukować się w tym roku

i wiele więcej, to argumenty z tych bardziej racjonalnych...

Bazę potraktowałbym coś w tym stylu :

PPC38XQ8

http://www.porsche-code.com/PPC38XQ8

PS. Oczywiście z dwójki Cayman, Boxster brałbym to drugie ))

Przy takich opcjach spróbuj skonfigurować Caymana T, na pociesznie będzie śliczne wnętrze

Tak, przy tych dodatkach wychodzi nam "Cayman T" - z tym , że w "T" nie mamy np klamek a paseczki - a mi się to nie podoba...

Popieram Jarka

_________________

Panamera ST GTS "Żaba", 718 Cayman GTS 4.0, 911 964 Carrera
był:
718 Boxster

Panowie chyba nie zrozumieliście pytania, kolega nie pyta jakie opcje są esencjonalne w caymanie tylko czy wzięcie nowego caymana ma sens vs 996/997.

Patrząc po odpowiedziach wyżej, można za łatwo wywnioskować, że nie ma to zbytniego sensu bo będziesz miał bardzo wąski rynek potencjalnych klientów na potencjalnego golasa. Ja dodam do siebie, że jeśli szukasz czegoś z manualem to niestety ale moim zdaniem ten silnik średnio pasuje do manualnej skrzyni. Uważa, że jeśli mówimy o weekendowym aucie i wyjazdy na trackdaye nie są w planie to zdecydowanie ładna 996 ma dużo większy sens zarówno pod kątem frajdy jak i finansowym. Moim zdaniem spokojnie, możesz się szykować na mniejszy bądź większy spadek ceny na nowym caymanie. W przypadku ładnego 996c2 w manualu raczej tendencja będzie dalej zwyżkowa. Opinie o silnikach w tych autach jest jaka jest, dla tego albo szukał bym czegoś za 200k co ma zrobiony już remont, albo postarał się poszukać czegoś w granicach 140-160k, sprawdził gładzie przed zakupem i miał odłożone środki na ewentualny remont silnika jeśli w przyszłości zajdzie taka potrzeba.
Finalnie 996c2 to bardzo fajne auto, mające sporo charakteru 911stek z dawnych, zdecydowanie czuć w nich ten charakterystyczny leciutki układ kierowniczy i silnik z tyłu. Wizualnie też mam wrażenie, że coraz więcej osób przekonuje się do kształtu tych świateł

Uważaj, w jednym z sąsiednich wątków jest jazda jak można robić ankiete odnośnie wyposażenia auta pod kątem jego potencjalnej zbywalności

A tak serio, to zależy jak będziesz używał auta. Jeśli faktycznie będziesz korzystał ze "sportowych atrybutów", to brałbym nowego Caymana, bo przynajmniej do końca gwarancji nie będziesz się przejmował czy mocniejsze pociśnięcie nie będzie Cię kosztować 40k na remont silnika.
Jeśli bardziej cruising, to 911 "da więcej punktów na mieście"
A jeśli inwestycyjnie, to loteria, bo patrząc na to co się dzieje na rynkach w ostatnim czasie, to ciężko jednoznacznie przewidzieć jakie będą ceny sportowych aut spalinowych za kilka lat.

Mam 997 C2S, jeżdżę na trackday’e, biorę udział w wyścigach klubowych, auta ma ponad 200 kkm i ma się świetnie. Nie zakładałbym więc, że każde 997 i 996 musi się od razu popsuć.

W ubiegłe wakacje jeździłem Boxem 718 2.0, który jest bardzo nowoczesny i przyjemny w obyciu w porównaniu do 997. Niestety po 30 minutach zabawy Box i charakter jego silnika mnie znudził. Zdecydowanie bardziej lubię 997, w którym zawsze jest fajnie.

Każdy ma swój gust, ale zanim podejmiesz decyzję proponuję abyś przejechał się jednym i drugim.

Tak, tylko to są dwie skrajności. Golas vs czy damy radę sprzedać auto, które nie jest dopchane w prawie wszystko. Mimo wszystko w przypadku sprzedaży 718 nie zdziwił bym się gdyby jednym z pierwszych pytań było 'czy jest ptv'




Pełna zgoda, ale mimo wszystko jeśli jesteśmy rozbici między 718 a 996/997 to moim zdaniem najprościej podjąć decyzję odpowiadając sobie szczerze co do trackdayów. Przy nowej 718 mamy święty spokój w postaci gwarancji, jeśli ktoś dopiero zaczyna to kontrola trakcji jest dużo przyjemniejsza w nowszych autach a automatyczne międzygazy pozwalają się skupić bardziej na nitce i punktach hamowania. W starym aucie, też prędzej coś się wysypie na torze, albo zaczniemy kombinować z gwintem, hamulcami etc co też generuje koszty.

Panowie, dziękuję za wszelkie uwagi.

Każdy z nas jest inny, każdy ma inne potrzeby i inne możliwości (np finansowe )

Ja choruję na 911 od dzieciństwa, nie jestem krezusem i nawet o nowej 911 nie myślę, ale na 996 lub 997 mogę się już skusić...
Pomimo tego, że 911 nie jest idealnym autem (auć !) to dla mnie jest ona marzeniem !!!
Na 993 już "za późno" , zostało 996 lub 997, a że musi mieć "bioderka" to 996 4S ub 997 4 , albo chociaż S - n 4S za cienki jestem...

Ale są to auta 15-20 letnie - czyli stare ! Drogie w zakupie jako nowe, drogie w serwisowaniu/naprawach jak są stare - tak to już jest. A zmęczenie materiału przez te lata swoje robi...

Stąd myśl, by powiedzmy te 200tys wspomóc finansowaniem i skusić się na coś nowego - wiadomo na 911 nie starczy - no to 718... A bo jak już wspomniano : auto nowoczesne, z gwarancją, i spokojnym snem...

Ok, 911 to to nie jest, i nie ma 2+2 - ale też kosztuje 1/2 - 1/3 ceny... co nie zmienia faktu, że i tak to dużo pieniędzy.

Stąd dylematy mną targające : serce czy rozum ?

Dzisiaj miałem okazję przejechać się 718 Boxster T, ale pogoda nie dopisała... Jestem pod wrażeniem ! Sztywność nadwozia, zawieszenie, układ kierowniczy - dla mnie bomba. Dźwięk przy odpalaniu silnika - prawie taki sam jaki pamiętam z mojego 986 (a przecież tu są 4 cylindry), na sport+ nawet strzelił z wydechu...

Tylko jakoś tak ...hhhmmm... nie czułem we wnętrzu tych ponad 300 tys zł...
Nie wiem jak to opisać - wiem, ze to np nie Audi A6 tylko sportowa zabawka, nie mam mu nic do zrzucenia, wyglądał obłędnie, na 20" felgach, w czerwonym kolorze, sport hrono, pasm itp...

Sam nie wiem.

Chyba po prostu, ceny uciekły szybciej niż mój mózg to przyswoił - jedyne wytłumaczenie , no bo jak peugeot 208 elektryk kosztuje 160-180 tys... to 260 za caymana to okazja...

Mam tą cechę "Polka", że kupując auto zastanawiam się czy znajdę na niego później nabywcę - czyli kupuję "pod kogoś" nie pod siebie...
Ja potrzebuję tylko el szyb, klimy i kontroli trakcji + fajny wygląd i manualna skrzynia... Ale za 3-4 lata czy znajdę kogoś kto będzie miał podobne wymagania i skłonny będzie zapłacić niemałe pieniądze ?

Na to nikt nie odpowie - wiem...

Jeszcze raz dzięki za wszelkie rady - exel aż się gotuje od danych , liczę i myślę.

Pozdrawiam

Michał

Kup coś pomiędzy: 981S

_________________

981 Boxster GTS

To super auta tylko ceny tych aut (jak się juz jakieś pojawi) to już totalny kosmos tj. grubo powyżej 200 tys. PLN a różnica do nowego 718 za 260 tys. Poza (albo aż ) 6 cylindrów v/s 4 cylindry niewiele te auta różni. Tu bym bral nowe 718.

718 to super auto i mi (sam sie zdziwiłem) ani charakterystyka ani dźwięk tego silnika nie psuje zabawy. Kręci się jak na turbo wysoko a sportowy wydech daje radę.

To co mnie w tym aucie (718) mierzi to jest jednak wszechobecny plastik i skóropodobna tapicerka z ropy naftowej. Wiem że można dołożyć pakiety skórzane (koszt auta wzrasta wtedy bardzo mocno) i, że dziś taki jest świat (większość firm jest eko i jak skóra to tylko z plastiku). Natomiast takie 997/996 gdzie wiele ma pelne pakiety skórzane daje zupełnie inne odczucia a nawet pachnie inaczej

Każdy ma inny gust (np. znowu design wnętrza 996 to takie szalone lata 90 i nie każdemu się podoba) i inne priorytety więc wybrać musisz sam.

Jak nie potrzebujesz 4 miejsc, szukasz fun car'a (w tym czasem wypady na tor) to 718 da ci więcej frajdy.

Jak bardziej auta na codzień i na cruising to 996/997 moim jest świetnym wyborem.

Sam trzy lata temu zatanawiałem się nad 996 lub 997.1 a poczekaniem i dołożeniem do 981S/GTS - wybrałem Boxstera GTS i nie żałuje bo:

- 996 i 997.1 mają wadliwe silniki, zawsze miałbym z tyłu głowy potencjalną awarie i koszt naprawy,
- są już stare i potrzebują opieki, czy to wizualnie czy mechanicznie zawsze jest coś do zrobienia a ja nie mam ani czasu ani wiedzy bawić się w „projekt”,
- 718 2.0 jechałem spoko ale Porsche kupujesz dla 6 cylindrów,
- na 991 mnie nie było stać

981 pomimo 10 lat nadal fajnie świeżo wygląda, niska awaryjność, możliwość dokupienia PA przez kilka lat. W miarę nowoczesne, da się jeżdzić jako daily, dwa bagażniki to super sprawa. Ja nie mam dzieci więc tylne fotele byłyby zbędne. 981 jest też lepszą opcją na tor (nowsza konstrukcja, silnik centralnie+pdk) niż Carrery 996 i 997.1, które według mnie są już traktowane jako youngtimery do kruzingu niż na tor czy daily.

Wsiadam do 981 i nie obawiam się niczego mając PA, interesuje mnie tylko podstawowy serwis, nie ważne czy jeżdze na codzień, na wakacje czy tor.
981 są drogie ale to ich plus, bo właśnie dobrze trzymają cene i jest wielu chętnych.

Byłem dwa razy w alpach, dwa trackdaye + wypad na Nurburgring - wszystko bez stresu i problemów. Chyba bym zwariował mając Carrere, jeszcze przed remontem jadąc na dwutygodniowy trip po 3-4k km…

_________________

981 Boxster GTS

kupisz caymana a za kilka lat i tak będziesz chciał 911, taki etap ma 90% użytkowników porsche, sam tak miałem jak już miałem caymana moje marzenie to 911, co by nie mówić o prowadzeniu to nie chodzi tylko o to bo o dziwo prowadzenie i przyjemnosc z jazdy caymenem może być i większa niż 911 ale chodzi o to coś czego cayman nigdy mieć nie będzie.

Mam wrażenie, że odkąd spopularyzował się internet, 2/3 ludzi nie potrafi żadnej decyzji podjąć samodzielnie, nawet tak subiektywnej jak wybór modelu auta, koloru, wyposażenia itp - wszystko musi przyklasnąć grupa jakichś przypadkowych ludzi z drugiego końca tegoż internetu


@Johnny - bez kitu, jechałem ostatnio do rodziny i pobocza były wręcz zasłane Carrerami z rozwalonymi, wadliwymi silnikami. Na wszelki wypadek zatrzymałem się, złapałem za telefon i podróż dokończyłem na lawecie, żeby nie skończyć jako jeden z nich.

Nie trzeba nigdzie jechać, wystarczy popatrzeć na nasze forum, czy nawet 996 Mikciuka jak się rozwaliło przy pierwszej mocniejszej próbie przyspieszenia 😂

gdy-silnik-mowi-dosc-911-997-1-3-6l-t26410.html
remont-silnika-3-6-z-modelu-996-4s-t27117.html
post265503.html?hilit=Remont#p265503

https://youtu.be/LE-hsaYhKLs

_________________

981 Boxster GTS

To są wszystko przykłady tzw. anegdotyczne, z czego ten Mikiciuka śmierdzi na kilometr, ale to i tak bez znaczenia. Tak też zwykle działają m.in. fora internetowe - ludzie przychodzą na nie głównie w poszukiwaniu rozwiązań problemów, rzadko kiedy zaś po to żeby pochwalić się że szafa gra.
Nie znamy żadnych dokładnych danych, wiec wszystko to domysły, ale nawet patrząc po różnych wpisach w internecie, to liczba ubitych silników M96 vs liczba pozostałych wyprodukowanych z nimi aut które jeżdżą i maja się dobrze, jest raczej niewielka.

No ale to nie do zakupu 911 trzeba szukać dodatkowych argumentów