Niestety, terminy odległe. Jak tylko będę wiedział, to dam znać. Na razie unikam stania w korkach

A ja obstawiam Termostat, najprostsze z najprostszych.

W twoim Aucie termostat powinien otwierać na 83 stopniach. Czyli po osiągnięciu tej temperatury powinien nastąpić ruch obiegu i załączenie wentylatora, jeżeli dochodzi do 100 stopni, i dopiero słyszysz wentylator, to może oznaczać tyle co fakt że dopiero rozgrzany płyn dotarł do czujnika temperatury przy chłodnicy.

Ale dobra, bo pewnie mnie zjedzą, rozgrzej sobie autko, tak do 80 stopni. Niech druga osoba dodaje ci delikatnie gazu, tak do 2,5 tyś obrotów i mówi ile jest stopni. Ty trzymaj wąż do chłodnicy, powinieneś wyczuć kiedy popłynął przez niego płyn. Jeżeli faktycznie będzie 100 i dopiero poczujesz ruch, to znaczy że termostat, jeżeli nie, szukamy dalej.

Nie wiem jak w 911 ale w boxie czujnik temp jest na silniku a nie chłodnicy. Kol. Sierściu nic nie odpowiedział o wentylatorach więc ....nie wiadomo. W moim przypadku termostat otwierał , ale był częściowo zapowietrzony układ dlatego temp rosła. Mam nauczkę niestety nieudacznictwo mechaników którzy nie chcą się edukować bo czas = kasa spowodował że wszystkie drobne rzeczy typu -hamulce , wszystkie płyny, wym. elem. zawieszenia a ostatnio filtr i olej skrzyni tiptronic staram się robić sam z pomocą netu. Adriso przy 83 stopniach termostat się otworzy i puści na duży obieg ale nie załączy wentylatorów. Pierwsze chłodzenie następuje przez same chłodnice i dopiero właśnie blisko 95 - 100 gdy same chłodnice nie dają rady = np wolna jazda w korku załącza się 1 bieg. A u kol. temp dochodzi do 116 i masz rację może to być zacięty termostat.

Też się może podepnę z trochę innym zapytaniem. Jak długo w 996.1 powinien się silnik nagrzewać?

Od jakiegoś czasu miałem podejrzenie że coś wolno się nagrzewa w porównaniu do moich innych aut, a dzisiaj się w tym utwierdziłem. Tego samego dnia, przy tej samej temperaturze jechałem tą samą trasę 996 i drugim autem.

Drugie auto po 1km temperatura wody osiąga ~90 stopni, olej temperatura ~30 stopni. Po 4km olej ładnie ~80 stopni.

996 temperatura płynu chłodniczego osiąga ~80 stopni dopiero po tych ~4km, ale ciśnienie oleju dalej wysokie (jaka temperatura to nie wiem niestety). Dopiero gdzieś po kolejnych kilku km ciśnienie zaczyna spadać.

Trasa ta sama, jazda 30-60km/h po małej wsi/mieście, bez ruchu. W necie czytam że niby taka sama pojemność oleju (przy wymianie) (8.7l 996 vs 9.0l drugie auto).

Czy jest to normalne w 996?

Zabawne ale mam takie same spostrzeżenia ale z boxem. Z pracy jadę Focusem ok 3 km i w upalny dzień gdy dojeżdżam temperatura dochodzi do optimum-czyli pion/ połowa na wskażniku. Gdy w podobną pogodę pojechałem po żonę boxem - ta sama droga to mimo że czekałem ok minuty i bez gaszenia auta wróciliśmy do domu to nadal nie było połowy na zegarze. Tydzień temu wymieniłem termostat i płyn i jest tak samo. Bo na logikę to taki objaw jakby niedomykający się termostat i płyn krąży na dużym obiegu od początku. Tłumaczę to sobie różnicą ilości płynu w bloku silnika. HEJ

już ktoś kiedyś to pisał na forum, chyba Michał928: to co na zestawie wskaźników nie zawsze się zgadza z tym co na silniku, głównie dla komfortu psychicznego kierowcy 😁

Nie zapominajmy o ilości płynu chłodniczego i oleju jaki wchodzi do naszych aut. To się chwilę musi nagrzać.

Przykład

Golf V 1.6 plyn chodniczy : 6 L
996 3.4(piszę z głowy więc mogę się mylić) : 16L ?

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Romciu, nie porównuj Boxa do Focusa. W Focusie wskaźnik jest tak skonfigurowany, żeby absolutnie nie stresować żadnego kierowcy - także tego, który ciśnie furę na zimno od samego startu...
Jakby te oba auta dokładnie pomierzył, to by wyszło, że Box szybciej się nagrzewa (silnik ma dwa cylindry więcej) ale ma znacznie pojemniejszy układ chłodzenia i trochę dokładniejsze wskazanie niż w Fordzie, stąd zwłoka.

PS. W wielu nowych samochodach nie ma już w ogóle wskaźnika temperatury płynu. Po co Pan czy Pani mają się tym zajmować. Toż to AGD...

_________________

ROADSTER Boxster S 986

W moim wypadku porównywałem to z co prawda dupowozem, ale z Mercedesem C63S (w205). Tak jak pisałem oleju on ma prawie tyle samo (więcej o 0.3l), płynu chłodniczego doczytałem się że ma 15.6l. Jeśli 996 3.4 ma 16l, to też podobne ilości. Niby większy silnik i większe spalanie... ale różnica w czasie gotowości do jazdy nie jak dziadek jest powalająca...

Też co jak co, ale akurat w wskaźnik temperatury oleju w C63S wierzę. Pokazuje każde wahnięcie w górę lub w dół o jeden stopień (np zjazd z autostrady obniża temperaturę oleju o 4-5 stopnii). Wskaźnik temperatury płynu chłodniczego nie wiem jak jest dokładny, ale jak się woda niby zagrzej (~90 stopni), kiedy olej dalej jest zimny (30 stopni) i wyłączę auto idąc do sklepu, to jak wracam olej jest cieplejszy (np 47 stopni). Więc coś tam pokazuje... Podgrzanie oleju o 17 stopni musiało skądś tą ciepło wziąć...

Wskaźnik ciśnienia oleju w 996 też sprawia wrażenie bycia wiarygodnym, no ale temperatury oleju nie podaje.

Tzn ignorując już nawet temperaturę wody. Temperaturę oleju miałem w C63S po 4km 81 stopni. Po tym dystansie (na tych samych światłach) ciśnienie oleju w 996 było jeszcze długo bardzo wysokie.

Rafi zaintrygowałeś mnie i myślę by to sprawdzić. Przełożę wtyczkę obd2 do foczki i zobaczę jak się ma wskażnik do realu. B4ndit taka temp oleju po 4 km. to czasem silnik takiej nie ma, a generalnie jest zasada że motor szybciej łapie temp.na płaszczu wodnym niż olej. Chyba że jest jakoś inaczej skonstruowany obieg że płyn chłodniczy dogrzewa olej w pierwszym etapie po rozruchu zimnego motoru - taka moja fantazja

Patrz logicznie teraz... Temperaturę silnika dyktuje kilka czynników.
1. Ilość płynu chłodniczego.
2. Siła tarcia w silniku powodująca temperaturę
3. Usadowienie silnika ( Czy jest obudowany, zasłonięty )

Jak piszesz że po 1 km, masz wszystko na optimum, to bym się raczej martwił.

Ja u siebie zrobiłem pewien zabieg. ( uwaga, zostanę zjechany )

Kupiłem 4.5 z UJ starym olejem, zresztą na "powitaniu" pisałem jakiego trupa do odbudowy kupiłem. Olej przypominał motodoktora, nawet zagłuszył stukające szklanki. Auto łapało MOMENTALNIE 90 stopni. Dodatkowo jak się człowiek przysłuchał, to dało się słyszeć czasami takie metaliczne tarcia momentami.

Wymiana wszystkiego co się da, najpierw wlałem obojętnie jaki żeby wypłukało pozostały syf, płukanka plus spuszczenie

I pora na eksperymenty. Molibden rozrobiłem z Olejem, zalałem. Raz ze silnik ucichł, mniej pali, to dwa, po około 2 tyś km, Auto owszem, mega szybko się nie grzeje, ale jakbym go nie pałował, to temperatura stoi w miejscu. A Pamiętajmy że Cayenne 2003 miały problem z przegrzewaniem.

Dla testu, czy ten molibden to przypadkiem nie jakiś składnik zagęszczający olej, spuściłem go trochę, struktura oleju taka jaką w lałem, ale w dotyku, w życiu nic bardziej śliskiego w ręce nie miałem.

( Tip dla tych którzy przeczytają to i się zapalą, radzę nie stosować do silników Turbo, Profilaktycznie, dlatego że podobno molibden używa się do wstępnego smarowania łożysk, tworzy warstwę która powoduje mocny ślizg, jak polata trochę przez turbo, może się różnie zachować )

Prosiłbym o czytanie z zrozumieniem.

Może zamiast dyskusji o tym jak długo różne auto się grzeją i czy ich wskaźniki są rzetelne, może ci co mają/znają 996 mogliby odpowiedzieć na pytanie

Czy np 4km spokojnej jazdy w temperaturze powietrza 24 stopni powinno wystarczyć żeby olej się nagrzał i żeby wskazówka ciśnienia oleju opadła już do normalnego stanu? Bo u mnie po tym czasie dopiero woda się nagrzewa i potrzeba jeszcze dodatkowych 4km (razem +/- 8km) aby silnik się nagrzał (według wskaźnika ciśnienia oleju).

U mnie wygląda od zawsze tak samo. Po kilku minutach najpierw co oczywiste nagrzewa się woda potem dopiero ciśnienie oleju spada poniżej 2 (nie mierze w km bo km km nie równy ale zajmuje to około 10-15 minut jazdy).


Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Dzięki. Te 8km to u mnie też było po około 13-15 minutach. Czyli ten typ tak ma. W sumie szkoda że tak długo, bo zabiera to czas z przejażdżki.

Dlatego istnieje teoria, że w tych autach jeżdżonych rzadko lub często ale na krótkich odcinkach (w obu przypadkach duży udział nieoptymalnego smarowania) silniki psują się częściej niż w tych z większymi przebiegami.

Oczywiście, nie twierdzę że mądrze używane autk z przebiegiem 90 tys. km ma większą szansę na remont silnika niż takie z 290 tys. km ale coś w tym jest i na smarowanie trzeba uważać.

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Można założyć termostat który otwiera się szybciej
https://www.pelicanparts.com/More_Info/ ... -106-06-1#
jest dostępny jako „normalny” zamiennik, trzeba chwilkę poszukać

Na termostacie który wyciągnąłem z auta był napis 83 st.C rok prod 1998 . To był ori od nowości. Termostaty które znalazłem na alegro -wszędzie było 83 stopnie. Szczerze nie spotkałem takiego od 86 st.C. I przepraszam co -100 dolców za ten zamiennik.

Romcio, Leon piszę o takim termostacie który ma niższą temperaturę otwarcia - 71 stopni. Gdyby ktoś szukał to mam takie w ofercie Tylko jeżeli termostat jest sprawny to kwestia nagrzewania pozostaje otwarta w temacie "zbyt długiego" nagrzewania.

Z drugiej strony raczej wypadałoby ten z niższą temperaturą otwarcie jednak do 996 zakładać jak ktoś jeździ bardziej agresywnie lub na torze.

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Qbak ja nie odniosłem się do wpisu Leona tylko w tłumaczeniu tej strony z ofertą tego termostatu pisze że ori mają właśnie 86 st.C temp otwarcia i polecają swój, a ja nie spotkałem ori z 86 dlatego nie jestem pewny czy ta strona jest wiarygodna i nie wciska przecenionego towaru.

Wahler na 71 stopni z obudową w komplecie kosztuje w detalu ok 300 zł, po rabatach pewnie trochę taniej ale nie chcę koledze Qbak rynku psuć 😉 plusem jest to że dostajemy termostat w nowej obudowie.
Ciekawe czy amerykanie usuwają znaczek wahlera z tych swoich 😆