No i klamka zapadła
Biorę M2 Competition. Zobaczymy jak będzie
Mega cena po rabacie (prawie 20% off), dobry leasing (102%) i w sumie to tylko dwa lata a zawsze mogę wyjść cesją jak już nie będę mógł wytrzymać:)
Swoją drogą po podpisaniu umowy leasingowej przeglądam nadal ogłoszenia i może box986 na wiosnę? kto wie
Dobrze, że został Macan to przynajmniej jedno mam, żeby być w klubie

Tak wiem jestem zdrajca, ale wrócę do marki na 100%
Pozdrawiam i dzięki za wszystkie opinie

Otóż to. 997.2 nawet bez S jest ciekawsze od 997.1 turbo z tym nudnym tipem.

I to jest klucz. Nawet jak kupisz nowe szybkie bmw to zawsze będzie głowa chodziła za porsche a za bmw nie.

Obyśmy nie mieli racji, ale Tobis zgadzam się w pełni. Kupiłem M2 Competition we wrześniu 2018. Na początku wydawało mi się fajne, szybkie, nadsterowne. Po miesiącu coś zaczęło w podświadomość drapać. Po dwóch miesiącach zacząłem tłumić ten głos wyliczając przewagi M2C nad 911. Po pół roku miałem nową 911

Ale może być też odwrotnie. Moja żona pokochała M2C i nie lubi jeździć 911. Dodatkowo Tomrider pisze o boxie. Box i M2C tworzą całkiem fajny zestaw.

W czerwcu stałem przed, w pewnym sensie, podobnym dylematem. Zastanawiałem się pomiędzy 997.2, 981 s w manualu i ew. M2C (oferty wtedy były nawet lepsze niż wspomniane 20%).
Dostałem w sumie na 2 dni BMW i uznałem, że ten samochód nie ma dla mnie sensu (z punktu widzenia celu praktycznie dokładnie takiego samego jak Twój). Każde dynamiczniejsze wyjście z zakrętu to jest bok. Jazda na limicie (i poza limitem przyczepności) jest chyba najłatwiejsza ze wszystkich samochodów na rynku, ale przecież nie o to mi chodziło. Uznałem, ze po prostu znudzi mi się to po krótkim czasie. Chciałbym coś, co pozwoli czerpać radość z jazdy nawet jeśli jedziesz na 50%.
Oczywiście 997.2, ani 981 S nie znalazłem, bo i ch prawie nie ma na rynku.
Przez kilka ostatnich lat cały czas miałem z tyłu głowy 996, ale chyba trochę stereotypy mnie od niego odciągały. Wiedziałem, że ten samochód ma wszystko czego potrzebuje. Jednak w momencie kiedy dostałem ofertę od Rafała Duszy na pewny egzemplarz 996.2, który posiada konfig i modyfikacje takie jak sobie w głowie planowałem (część z nich), to nie zastanawiałem się długo. Jest dokładnie taki jak sobie wyobrażałem, wystarczająco klasyczny i old school'owy (pierwszy właściciel nie odklikał nawet kontroli trakcji), a jednocześnie wystarczająco "nowożytny" żeby nie ścierać się z problemami posiadaczy klasyków.
Niby musztarda po obiedzie, bo kupiłeś M2C, ale z drugiej strony byłeś gotowy na budżet GT4, wiec do BMW może dorzucisz jeszcze marne 996

tomp, założyciel tego wątku właśnie sprzedał 996.

_________________

Andrzej
911

Czyli w skrócie wymina 996 na M2 nie jest polecana? Pytam bo sam jestem przed podobnym "dylematem". Wiem - sporo zalezy od tego czego oczekujemy od auta.

tego nie wiedziałem, natomiast zauważyłem to

Ja bym to ujął tak. M2 jest fajnym autem. Zwykłym autem, nie fun carem. Chyba, że jako fun rozumiemy drift na każdym łuku

I po dwóch stronach mieszania patykiem w ....doszliśmy do wniosku że....każdy ma inną definicję fun z jazdy.

Po to właśnie są fora internetowe, nieprawda?

mam podobne dylematy...

jezdze wciaz caymanem 981 2.7 - uwielbiam to auto, ale jednak potrzebuje tych dodatkowych "foteli", zeby choc czasem moc zawiezc obie corki do przedszkola.

i teraz mysle nad bazowa carrera 992, ale to nawet zakladajac bieda wersje i rabat, to jakies 600k. co mnie zdecydowanie boli.

druga opcja to M2comp, ktorym jezdzilem, ale rzeczywiscie wystarczy depnac gaz, odbic kierownice i juz jest bok - zupelnie inaczej niz cayman, gdzie nie tak latwo wprowadzic auto w podsterowny poslizg. za to mamy spokojnie za 300k nowe auto, ktore dodatkowo stoja po salonach i nie trzeba na nie pol roku czekac.

zaczalem nawet rozwazac boxa 718 4.0 w pdk jako fun car i jakies zupelnie przezroczyste auto typu bmw 520xd jako daily, ale jednak serce mowi carrera 992 jako calkowite daily!

co wy o tym sadzicie?

Ja sądzę, że jeśli jedyne czego potrzebujesz to fotele z tyłu i dzieci masz na tyle małe że się mieszczą bez marudzenia (mój 12 letni syn nie chce) to 911 będzie właściwą opcją. Plus jest taki, że masz spoko używek których cena spadła z racji wieku ale przebiegi wciąż relatywnie małe. Może 991.1S będzie dobrym pomysłem?

Otoż to i dlatego też pytam co inni sądzą i jakie są opinie, daje to szerszy pogląd na sprawe. Mimo że definicje są różne
Jak ktoś ma jeszcze + czy - eM2 to chętenie poczytam.

kurcze, no wlasnie ja mam wrazenie, ze tych uzywek to jak na lekarstwo, plus z uzywkami zawsze powstaje problem finansowania. przy nowym moge tak ustawic leasing, ze nie bedzie mnie on zupelnie bolal. oczywiscie, ze 991.1S jest super, ale to dalej mowimy o aucie co najmniej 5letnim za 350-400k.

Da się zorganizować leasing na dobrych warunkach na 5 lat.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Ciekawy wątek - sam jestem na etapie poszukiwania kolejnego dupowozu do domu bo C350 w przyszłym roku pójdzie pod młotek. Bardzo miło wspominam 135i coupe i bardzo mi się M2 podoba. Pytanie tylko, czy do (głównie) stania w krakowskich korkach trzeba aż takiego zadziora jak M2.

Ja mam jakiś problem z 911 bo nie wyobrażam sobie 911 jako daily. Dla mnie to typowy funcar na ciepłe dni, zakładanie do niego zimówek to profanacja Porsche ma teoretycznie lepiej nadające się do tego celu modele.

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

Pierwsze - nie będziesz zimą 911-ką jeździł! Zostawisz pod kocykiem w garażu by lepiej służyła kolejnemu właścicielowi

Przecież to auto, jak każde inne. Tylko silnik ma na drugim końcu

Ja robię tak jak piterson. Jednocześnie szanuję podejście tunixa (choć od takich użytkowników 911 nie kupię )
Konkluzja: każdy robi tak jak lubi.

Z ciekawości - czego się boisz? Korozji od jeżdżenia zimą czy czegoś innego?