Trochę Ci się jednostki pomyliły, panie perfekcjonista (między kG a kg jest pewna różnica). Serio - to kiepskie forum na tego typu rozmowy.

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Z takim podejściem proponuję jednak nie wychylać się poza forum Fabii, Cors i Fiest.
Trafiłeś na forum benzynowych ortodoksów i Twoje usilne próby
przekonania nas o jedynie słusznym paliwie z góry skazane są na niepowodzenie (a jak widać zaczynają rodzić agresję).

kl - punkt z ziemniakami niemal wyjąłeś mi z ust!

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

Rzeczywiście trudno pojąć, jak taka dyskusja mogła zagościć na tym forum. To trochę tak, jakby tłumaczyć miłosnikom i koneserom najszlachetniejszych "bordeaux", że przy pomocy odrobiny chemii pozornie podobny efekt można uzyskać z każdego sikacza.

A z punktu widzenia ekonomisty trzeba stwierdzić, że o rzeczywistych kosztach eksploatacjii decyduje w naszej rzeczywistości fiskus - i jeśli zechce, przez noc, moze spowodowac, że auta na gaz będą warte tyle ile ważą.

Dlaczego na allegro pełno jest aut ze "świeżo" załozoną instalacją LPG ?

Dlaczego floty komercyjne (kurierzy, mały transport) nie jeżdżą na gaz ?

Wyliczanie kosztu gazu na 100 km to zwykłe "mydlenie oczu", nikt nie liczy rzetelnie kosztów pochodnych.

A karmienie Porsche gazem to tak, jakbyś chciał tygrysa przestawić na wegetarianizm

Tak w kwestii formalnej:
Juz od wielu lat w 911 nie ma kola zapasowego....

_________________

Jurek

wszystko ładnie pieknie gaz<lol> same zalety:D ale jak narażać bezpieczeństwo ludzi parkując w podziemnym czy parkować na innym parkingu i dymać z buta lub taxi(dodatkowy koszt)?

Z instalacją gazową (tzn zamontowaną butlą!) na tor nie wpuszczą

Z odlaczonymi rurkami (i zaworem) powinni wpuscic

z tego co wiem, to ramowym regulaminie imprez typu KJS standardowo jest zapis o konieczności demontażu butli (co by nie kusiło )

Jest dokładnie tak jak pisze Simprez.

SebastianS, jeżeli chcesz zagazować 911 to chyba musisz sobie takie auto
kupić i wtedy będziesz mógł się spełnić

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

No właśnie !!!

Dlaczego nikt nie wpadł na pomysł takiej właśnie sugestii wcześniej...

I mamy człowieka z czapki...

pozdr,

Żal mi jest siebie, że wdaję się z Tobą w dyskusje. Ani razu nie napisałem, że jestem LPG Master, pisałem o pewnych przypadkach i pozwoliłem sobie zniżyć poziom własnych wypowiedzi do Twojego poziomu, abyś mógł zrozumieć. Nie jesteś dla mnie gazowym autorytetem J, a pamiętaj że autorytet trzeba sobie zbudować, a nie stawiać jak aksjomat. Ja lubię podpuszczać takie „autorytety” jak Ty, bo prędzej czy później pokazują prawdziwe oblicze. Nie dość, że sam piszesz autorytatywnie to jeszcze wydaje Ci się, że możesz do mnie pisać w trybie rozkazującym, ja nie zarabiam na życie gazując samochody samochody, nie jest to mi do życia potrzebne.





Teraz to już mnie rozbawiłeś buahahaha, jeśli przeszkadza Ci że na forum Porsche musisz rozmawiać z ludźmi słabo przygotowanymi merytorycznie w kwestii LPG, , droga wolna nikt Cię tu nie trzyma. Człowieku LPG to nie wszystko!!! Uwierz mi, że podejmowanie przez Ciebie „działania” nic by mnie nie obeszły, ale jedno jest pewne, klientów to Ty tutaj nie zdobyłeś.



PS: Pamiętaj sprawdzić pisownie w Word-zie zanim przekleisz odpowiedz na forum, aha i jeszcze zapytaj mamy o jakieś synonimy niektórych wyrazów, będzie ładniej.

Kolegów z forum przepraszam za ton wypowiedzi, ale "nie zniosłem"

Nie " muwi" się nie zniosłem, ale nie zniesłem!

ty nas chcesz obrazić? człowieku zastanów się. na imprezach rywalizujemy o dziesiąte jak nie setne części sekundy, każdy testuje z jaką ilością paliwa jeździć żeby było najlepiej. większość leje najlepsze/najpewniejsze paliwo jakie jest w stanie kupić żeby auto jeździło jak najlepiej i żeby nie uszkodzić silnika.

komplet opon kosztuje kilka tys zł i starcza "na chwilę" a ty mówisz o zagazowaniu 911 ???

wszystko powyższe nie stoi w sprzeczności żeby upić się najtańszym winem z biedronki i mieć z tego frajde a następnego dnia poprawić dobrym whiskey i wypalić markowe cygarko (pewnie tego nie zrozumiesz)

gdybyś chciał zamontować komukolwiek z forum najlepszą instalację gazową do 911 gratis to jestem pewien że nie będzie chętnego.

Na instalację gazową to może nie, ale piardnąć w oponkę?. W końcu to też gaz. Wydaję mi się, że poziom mojej wypowiedzi jest odpowiedni do tematu

Yeah!!!

A tak już, żeby coś koledze wytłumaczyć filozoficznie (ciężka sprawa, wiem) posłużę się cytatem:

'Życie to nie suma oddechów ale tych chwil, które zapierają dech w piersiach'
SebastianS - rozumiesz?

_________________

Jurek

Dobrze powiedziane, chyba pijesz cos dobrego

Likier

W Pradze jest duży wybór, nie tylko piwo

_________________

Jurek

Ta dyskusja do niczego nie doprowadzi, bo dla SebastianaS wyznacznikiem jest to ile sie zostawi na stacji benzynowej Co ma w sumie pewna logike, bo zielone mieso z 'tesko' i buty z targu za 12zl tez znajduja swoich fanow.

Jak ktos dobrze zauwazyl menel z monopolowego tez bedzie obstawal przy tym, ze wino za 4zl jest wystarczajace, a "siara" i tak sie na powaznych imprezach nie pojawi.

Ale przynajmniej jest zabawnie

Wiecie dlaczego tanie wino jest dobre?
Bo jest dobre i tanie.

Tak przy okazji, według badań statystycznych robionych w Polsce na rynku alkoholi, segment win premium zaczyna się od ceny około a nawet lekko poniżej 10 PLN....

Luksusowe wina zaczynają się chyba od 20 PLN.

Nie chciałbym podsumować, że dobre osiągi muszą być koniecznie drogie i każdy kto jeździ Porsche musi wydawać kupę forsy bo tak trzeba.
Po prostu na tym forum są pasjonaci tej marki i osiągnięć jakie można uzyskać jeżdżąc tymi autami.
Zakładanie instalacji LPG będzie w tym przeszkadzać a w większości aut jest to prawnie i technicznie nieuzasadnione.

Dajmy spokój temu tematowi bo się robi masło maślane a zdania od dawna już są ustalone.

_________________

Jurek

Do tego postu mogę się odnieść, po tych kilka powyżej szkoda zaszczycać odpowiedzią. Wiedziałem, cholera, byłem w zasadzie pewny, że merytorycznej dyskusji będzie tu na lekarstwo. Ok, może z moich postów wieje gazem, ale przynajmniej nie zajeżdża... burakami.

Jasmin, jeśli stwierdziłeś, że zakładanie instalacji LPG przeszkadza w uzyskaniu (utrzymaniu) osiągów auta - uzasadnij proszę konkretami. Masa całej kompletnej instalacji wraz ze zbiornikiem to powiedzmy 35-40 kg. Masa 20l gazu to ok 8 kg. Mamy więc łącznie 43-48 kg. Masa 20l benzyny to ok. 18 kg. 48-18=30kg. To jest różnica w masie samochodu ważącego sam w sobie pewnie około 1400 kg. Czy zaryzykujesz tezę, że kierowca-amator, nawet sprawny, wyczuje tą różnicę i wykaże ją statystycznie średni czas przejazdu po hipotetycznym torze?
Powoływanie się na dobór ilości paliwa dla osiągnięcia najlepszych osiągów, to podczytane z forów informacje, a nie wynik własnych obserwacji amatrów tych wspaniałych skądinąd aut. Przejeżdżam dziennie ok 300, czasem i więcej kilometrów różnymi autami w ramach strojenia silników, co najmniej połowę tego czasu na pełnym bucie. Uważam się za osobę dosyć "wjeżdżoną" i twierdzę, że dorzucenie mi 30kg do samochodu - jaki by on nie był - nie zostałoby przeze mnie zauważone. Za cienki jestem po prostu i wiem, że od poziomu, gdzie się takie rzeczy wyczuwa, dzielą mnie lata świetlne, zaś poziom świadomości działania sił, "czucia" wektorów, każe mi przypuszczać, że zapewne u Was jest podobnie.
Trzeba takiego poziomu wjeżdżenia, jak Walter Rohrl, którego codzienność składa się z wożenia prosiakiem bogatych szpanerów po Północnej Pętli Nurburgringu, żeby wyczuwać takie niuanse. No ale tak to jest na forach, że składają się z samych znakomitości, którym Rohrl mógłby buty czyścić.

Co do osiągów silnika - jestem pewien, że poświęcając odpowiednio dużo czasu na strojenie, da się doprowadzić je do poziomu benzyny, a nawet być może nieco poprawić.


Oczywiście, nie oczekuję, że ci, którzy boją się "obciachu", zmienią swoje nastawienie, bo tacy kupowali Porsche na tej zasadzie, na której ludzie nie mogący pochwalić się szlachetnym rodowodem, są najlepszymi klientami na... rodowodowe psy

Natomiast mam dużą nadzieję, że ci, którzy nie mają takiego podejścia, zechcą zadać nurtujące ich być może pytania, które pozwolą im podejść do tematu zasilania paliwami alternatywnymi bez niepotrzebnych uprzedzeń i obaw.