Hmmm, tak sobie czytam ten wątek, o historii, promowaniu polskich firm itp. A nasze auta nie bardzo się w to wpisują , pod jednym i drugim względem

hahah dokładnie , a Luk to nie stacja no name ...

Panowie w Polsce są tylko dwa burdele. Orlen i Lotos.

A paliwo jest jak dziwka, nie każdy musi być zadowolony, ale faktem jest że każdy i tak jest wyruc.. any. Kwestia gumki...

A ja jestem na 100% przekonany, że gdyby nie 40 lat pir..nej ruskiej okupacji to byśmy mieli możliwość jeżdżenia równie dobrymi polskimi samochodami

_________________

PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA
oponygumis@wp.pl
tel.+48-602-620-510
Tomek

Moze juz niedlugo bedziesz mogl zamienic niemiecki samochod firmy Ferdynanda P. ktory tez nie byl przyjacielem Polski na Polskie cudo Arrinera;-) O ile to nie lipa ten samochod;-)
Rozumiem ze wspierajac Polske i majac wybor kupujesz tylko samochody z Polskich fabryk.

Kupujac na Lotosie i Orlenie z kolei sponsorujesz prezesow z politycznego powolania o roznych powiazaniach ktorzy swietnie sie bawia za Twoje grosiki.

Wlasciwie zostaja Ci male prywatne Polskie stacje benzynowe, trzeba wspierac Polska przedsiebiorczosc, prawda??

Pozdrawiam

Jak już lecimy nie na temat to niech mi ktoś łaskawie powie skąd polskie rafinerie biorą ropę?

Ja nie lubię być ru..any w d.pę dlatego tankuję tam gdzie jakość idzie w parze z ceną. Na szczęście jest kilka takich stacji benzynowych.

Swoją drogą jak już wspomniano wcześniej, na forum gdzie się chwali samochody powstałe na holokauście największe kontrowersje budzi rosyjska firma handlująca paliwem... DOBRE!!!

Dodam, że mając kartę Makro jest dodatkowy rabat 3 gr na ich stacjach.

A patrząc na ich ceny człowiek sobie uświadamia ile jest marketingu w cenach na pobliskim Lotosie, BP czy Orlenie.

Myślę, że prawdziwych przyczyn takiego a nie innego stanu rzeczy, należy szukać dużo wcześniej, w wydarzeniach które doprowadziły od rozbiorów Polski. To wtedy zaczął się okres wyniszczania polskich elit intelektualnych, prowadzony na terenie zaborów. Dodatkowo, w każdym z zaborów, Polacy funkcjonowali w kompletnie różnych organizmach państwowych. Więc po odzyskaniu niepodległości, nasz kraj składał się jakby z trzech kompletnie różnych części, co daje znać o sobie jeszcze dziś. Po zakończeniu I wojny światowej, mieliśmy krótki czas, kiedy Niemcy byli słabi, pozbawieni armi i przemysłu, a w Rosji panował na tyle wielki burdel, że nie dała rady nas pokonać w 1920 roku. W tym okresie Polska rozwijała się na tyle szybko, że mogła jeszcze odrobić straty względem reszty europy. Niestety zabrakło kilku lat... I ponownie więksi sąsiedzi nas rozszarpali, ponownie zaczął się proces wyjaławiania Polaków z najbardziej wartościowych elementów... i jesteśmy tu gdzie jesteśmy ...
Zresztą nawet dziś, w wolnej Polsce, dochodzi do emigracji za chlebem i lepszym życiem wielu bardzo wartościowych, wykształconych obywateli. Wstyd i hańba. Żeby sprawa była jasna - nie staram się w jakikolwiek sposób wybielać tego, co wyprawia obecnie Rosja. To jest praktycznie kalka tego, co działo się za czasów Stalina przed wybuchem wojny. Jak ktoś tego nie dostrzega, to niech przejrzy na oczy ...

Ale się OT zrobił ...

Otóż to !!! Jeżeli w tak "krótkim" czasie Polacy potrafili zrobić tak dużo to wciągu czterdziestu kilku lat też byśmy byli na poziomie gospodarczym Niemiec, Anglii czy Francji i nie było by potrzeby emigracji.

_________________

PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA
oponygumis@wp.pl
tel.+48-602-620-510
Tomek

Tak do końca nie jestem o tym przekonany, bo jednak wyszliśmy zv tej wojny wykrwawieni, obrabowani ze wszystkiego (przez Niemców i Sowietów) i oszukani przez zachodnich "sojuszników". Nawet bez "bratniej okupacji" wydaje się to mało prawdopodobne wg mnie. Znowu byliśmy pozbawieni większości naszych elit intelektualnych i technicznych.

Kiedyś tankowałem na Lukoilu ale po tym co Putin wyprawia na Ukrainie (przy całkowitej bierności Zachodu - niestety ruszą tyłki dopiero jak Rusek dojdzie do Odry...) omijam te stacje i inne ruskie interesy szerokim łukiem. Nic mnie to nie kosztuje a u Ruska w kieszeni zostanie przynajmniej kilka złociszy mniej Poza tym w życiu czasem oprócz kasy liczą się też inne rzeczy, tak jak w tym przypadku i są to zasady oraz poczucie czystej ludzkiej przyzwoitości!
Nie mam nic do narodu ale już do "cara" owszem...
Przez takich jak on dziś musimy zapierdzielać po 12-14 godzin na dobę by dogonić normalność Jakbyśmy nie musieli mielibyśmy więcej czasu np. na ujeżdżanie naszych prosiaków
Z Niemcami takich dobrych stosunków jak dziś to nie mieliśmy od czasów Zjazdu Gnieźnieńskiego.
A jeżeli chodzi o technologię to stanowczo będę wielbił twórców i wizjonerów, nawet jeżeli byli konformistami (Porsche) a nie plagiatorów i złodziei (Moskwicz, M-72, Wiatka, TU144, Buran itd.)
Ale nam się wątek rozwinął

_________________

jest: 356C '65, 912 '66, 914-6 '70, 996 Millennium '00, 126p S ’78, R129 500SL ’92

było: 914-4 ’73, 914-4 CanAm '74, 924 '79, 944 '84, 944S2 cabrio '90, 968 cabrio '92, 986S '00, 996.2 targa '03

Michał
IG: mr.mata912

up taka dygresja mała
Porsche przecież też był plagiatorem, o ile mnie pamięć nie myli to swój projekt ukradł Tatrze

tak było

kurcze
ale jaka dyskusja nam się ideologiczna zrobiła...

_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl

A no ideologiczna



Bez pardonu +1

Tak sobie czytam i trochę się uśmiecham, bo ja zupełnie niezależnie omijam Lukoil z pobudek czysto ideologicznych i widzę, że jest tu paru podobnych.

Odpowiadając na pytanie mgraba, w Gdyni tanakuję na Orlenie głównie na Wielkopolskiej - cenowo w weekendy niewiele odbiega od Lukoila, który jest właściwie naprzeciwko. Jakościowo O.K. cenowo również. Okazjonalnie też na Shellu odrobinę wyżej na Chwaszczyńskiej. Prawdą jest, że na Shellu mają pokręcone coś z oktanami, ale ogólnie jest to najtańszy Shell jakiego znam. Nie miałem żadnych problemów. Na ostatniej imprezie klubowej zatankowałem na słowackim Shellu jakiś V-power racing 100 oktanów według etykiety. Na torze na prostej z metą miałem wrażenie, że boxer kopał w plecy jak nigdy dotąd, ale może to po prostu czar PDK tak mnie kopał po nerach
Oczywiście zawsze leje 98.

No właśnie na Shellu standardowo jest VPower który ma 95 oktanów,
teoretycznie każda nowsza (z komputerem) 911 i inne Porsche bez problemu
sobie poradzi przestawiając zapłon. Ja bym się jednak trzymał zaleceń
producenta, choć wiadomo że lepsze będzie dobrej jakości 95 niż kiepskie 98.

Ja natomiast od czasu jak się o tym dowiedziałem to omijam Shelle moim 924,
bo zapłon reguluje manualnie lampą i ustawiam (a przynajmniej się staram )
na 98, bo wtedy większa moc i brak ryzyka spalania stukowego.

VPower Racing daje efekty, kilku klubowiczów może to potwierdzić, bo wiele
razy testowali na swoich silnikach. Wprawdzie są to silniki które zostały
zaprojektowane wiele lat temu, ale różnica jest widoczna. W nowym Porsche
różnicy nie będzie raczej czuć. Ja na przykład w cywilnym Fordzie czuję
zamianę z 95 na 98, kompletnie inaczej auto przyśpiesza na dole (silnik 16V).

_________________

924 '83 LM8U - Tor Poznań 2:04,992

Ja leję paliwo 98- 4,77 zł 20.12 br na stacji 123 Statoil. Nic złego się nie dzieje.
Wcześniej kilka razy zalałem 100 oktan na Shell-u i nie widze żadnej różnicy. Może na torze..

Do wiatraków też lejecie 98?

Tak

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]

Witam, mam niedaleko od siebie stację Lukoil i jak mam tankować jadę tam właśnie.Jedyną rzeczą ktora staram się zawsze dopełnić to tankowanie wcześnie rano kiedy jeszcze pompy nie ruszyły paliwa zbyt mocno i oktan Jest naprawdę mocny.Jak do tej pory tylko parę razy przez wiele lat nie byłem zadowolony z jakości paliwa.Z tego co wiem Pb 95 jest we wszystkich stacjach ta sama,z tego samego źródła.
Pozdrawiam.

Witajcie,
Ten artykuł jest stary ale od tamtej pory nic się nie zmieniło jeśli chodzi o dostawców paliw do stacji tych koncernów o jakich dyskutujecie

http://motoryzacja.interia.pl/news-orle ... Id,1387470
pozdrawiam