jak piszę to człowiek który jest od początku to po prostu jest to szok!
ale taka prawda niestety.

Kiedyś ktoś wstawił filmik czy zdjęcia z "wigilii " w aso Porsche.Wniosek z tego filmu był taki że pięciu panów siedziało sobie w fotelach i gadali do siebie.Jeden chciał się przyłączyć ale widać było że coś mu głupio,jeszcze inni osobno udawali że się dobrze bawią.Jeden coś tam podsłuchiwał.Taka drętwa atmosfera widać .
Ale ci co siedzieli w fotelach raczej dobrze się bawili i wątpię żeby chcieli aby im przerywać.

Wiele osób napisało już czemu nie zdecydowało się przyłączyć do PCP. Szkoda natomiast, że taka mało osób napisało co można by było zrobić, żeby ich zachęcić do przyłączenia do nas. Stwierdzenia (bezrefleksyjne?) wyrażające szok i święte oburzenie tym naszym grajdołkiem wiele nie pomagają, skoro nie idą za nimi chęci do pomocy.
Nasunął mi się jeden pomysł, chyba już kiedyś przećwiczony (zdaje mi się z pozytywnym skutkiem): promocyjna (cenowo) oferta opłaty składki dla nowych członków, ważna tylko przez najbliższy tydzień. Tak by w Walnym mogło wziąć udział jak najwięcej nowych twarzy, które mógłyby wnieść jakąś nową inicjatywę, nowe pomysły. Okazja niepowtarzalna raz na 3 lata. Rozumiem, że może to rodzić podejrzenia o "pompowanie" klubu, ale może jednak?

Promocja...
- kiedyś napisałem :
klub to ludzie...nie samochody...i tak jest w każdym klubie ,i w to wierzę
- z tego powodu się wstępuje do klubu lub nie...lub występuje
nie ma takiego klubu gdzie każdy się lubi - to utopia
forum to platforma wymiany poglądów , z którymi nie każdy musi się zgadzać - i to jest prawdziwe forum - mądry wyciągnie wnioski -....
resztę dopowiedzcie sobie sami....

_________________

Classic Porsche 911/964 Carrera 2

Szok, niedowierzanie ... Motyl Gigant rozbil sie o latarnie morska!

Nie rozumiem czemu maja sluzyc proby robienia skandalu przez niektorych forumowiczow ale widac temat chwytliwy.
No nic, czekamy na kolejne argumenty czemu nie i dlaczego warto byc w klubie oraz sugestie zmian czyli rozmowe jednak na temat

Jeśli wolno spytać - z którego roku był ten film?

_________________

Witek
będzie: chyba 718
było: 964 '91, 944 '85, 924 '85, 996 '02, 997S '09

http://www.komunikado.pl agencja public relations

Dziekuje raz jeszcze za konstruktywne uwagi zwiazane z tematem watku. Mam nadzieje, ze przyczynia sie do wzbogacenia dyskusji o Klubie, a czesc z nich juz spowodowala pewne pozytywne czynnosci.

Jednak mnogosc postow niezwiazanych z tematem i niewiele wnoszacych (poza zlosliwosciami lub ignorancja) sklania do refleksji nad potrzeba moderowania forum.

Niezdecydowanych co do wstapienia do Klubu zapraszamy tu: http://cms.porsche-clubs.com/PorscheClu ... 7A004333CF

_________________

Bartek

997.1 GT3
964 C2
958 3.0d
996 turbo X50 [był]
964 C4 [był]

Dzięki klubowi a w szczególności ludzi w nim spełniłem swoje marzenia.
Widziałem na własne oczy wyścig Le Mans, chodziłem po prostej startowej i przez moment czułem się jak Steve McQueen w filmie,
Jeździłem prawie wszystkimi dostępnymi Porsche i dzięki temu wiem jak jeździ każde z nich, goniłem na przerażającym mnie torze Nurburgring i to w deszczu ! a to Mekka motoryzacyjna , a z innych atrakcji nabijałem prawdziwa armatkę i czułem się przez chwilę jak rycerz i mógł bym tak wymieniać jeszcze długo a to wszystko, że chciałem i zrobiłem wstępując do klubu i ani przez sekundę tego nie żałowałem.
Dzięki chłopacy bo to dzięki Wam można spełniać marzenia nawet te dziecięce!

_________________

... no właśnie. Ja sam od kilku lat zastanawiam się czy wstąpić do klubu czy nie. Głównie na nie był u mnie brak czasu. Teraz czytam takie nowiny i znów się zastanawiam. Zawsze przeglądając nasze forum odnosiłem wrażenie, że atmosfera w klubie jest bardzo dobra.

Witam,
Jako świeży klubowicz (pierwszy sezon i pierwsze doświadczenia w klubie) pozwolę sobie wrzucić kilka uwag do dyskusji.

Temat pierwszy - ważny : kasa - osobiście uważam, że poziom składek klubowych nie jest wygórowany. Biorąc pod uwagę poziom i koszty organizowanych imprez, dopłaty z tytułu uczestnictwa dla klubowicza są naprawdę niskie - i to jest duży plus bycia w klubie. W tym sezonie byłem tylko na dwóch imprezach - rekreacja/integracja Porsche Classic w Sandomierzu i trochę adrenaliny na Slovakia Ring i na tym opieram swoją ocenę kosztów. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy mogą sobie finansowo pozwolić na niektóre imprezy, ale (tu duży szacun dla organizatorów i zarządu) tych wspólnych spotkań i wyjazdów było w sezonie tak dużo, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie i głębokości swojej kieszeni. Niezależnie od powyższego uważam, że wysokość składki rocznej powinna być zróżnicowana, tak aby jak najwięcej pasjonatów Porsche mogło być i działać w klubie - niższe składki dla posiadaczy np. 924, troszkę wyższe dla klasyków i najwyższe (np. na obecnym poziomie) dla pozostałych. Mam tylko nadzieję, że w takiej sytuacji posiadacze 911 za kilkaset tysięcy nie kupią sobie i postawią w garażu 924, żeby mniej zapłacić
Opłaty za korzystanie z forum dla nieklubowiczów moim zdaniem bez sensu, zamknięta część forum dla klubowiczów zdecydowanie tak.

Temat drugi - najważniejszy : atmosfera - i tu już nie tak optymistycznie jak powyżej, aczkolwiek tylko na starcie. Osobiście nie miałem aż tak złych doświadczeń jakie opisał wcześniej Cyryl (przy okazji - szkoda, że nie udało nam się spotkać, bo zorganizowaliście z Ciachem i Piotrem w Sandomierzu świetną imprezę ), ale spodziewałem się na swojej pierwszej imprezie jakiegoś wprowadzenia, przedstawienia nowego klubowicza, jakiegoś zainteresowania samego zarządu jak i wieloletnich klubowiczów (tak na prostej zasadzie "witamy w klubie", "fajnie, że jesteś", "skąd przyjechałeś" - takie tam małe ale ważne "coś"), żeby poczuć atmosferę klubu. Na szczęście trafiłem na kilku bardzo fajnych i otwartych ludzi, z którymi można było przyjemnie spędzić czas i nawiązać znajomości. I mimo, że nie wszyscy klubowicze mają ochotę poznać tych nowych i niektórzy skupiają się tylko na własnym gronie znajomych, jakiejś specjalnej hermetyczności wśród klubowiczów nie zauważam. Przecież relacje i przyjaźnie tworzą się latami, a to wymaga wielu wspólnych spotkań i niejednego wspólnie wypitego kufla piwa , więc jest to w wielu przypadkach tylko kwestia czasu.
Moja druga impreza (Slovakia Ring) przełożyła się na jeszcze więcej znajomości, a co za tym idzie jeszcze lepsze samopoczucie w klubie i wierzę, że kolejne tylko te korelacje poprawią.
Dlatego też ze swojej strony zachęcam wszystkich nieklubowiczów do wstępowania do klubu i jak najczęstszych wspólnych spotkań - im więcej otwartych i fajnych ludzi (nie chciałem napisać członków ) tym atmosfera będzie lepsza, a ewentualne buractwo samo się wykruszy.

I po trzecie - nie ma lepszych i gorszych Porsche - 911 jest kultowe, a pozostałe są fantastyczne

Pozdrawiam.

_________________

996 Carrera cabrio '00 - OUT
Boxster 981 GTS Martini, TP 1.50,758, Silesia 1.56,868
996 TT '03
928S '84

Damian

Panowie - marzę by poznać Was osobiście i porozmawiąć tak twarz w twarz...

_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl

I tu może się okazać, że większość tych "nie klubowiczów" to nie fanatycy marki, nie posiadacze, a jedynie forumowicze.....których, nigdy realnie nie poznamy. Natomiast poznajemy ich opinie, niby wyniesione skąd, skoro z nami nie są, na imprezach nie bywają, a właśnie te opinie, nie-klubowiczów, których wpisy stanowią większość na Forum Klubu, kształtują opinię o Forum, Klubie i o nas.
Stała się naprawdę już drętwa mowa.......bo co można więcej? Ci, którzy bywają z czasem się przekonują, Ci co nie bywają bywać nie będą, a będą jedynie krytykować...najczęściej, że drogo.
Zatem, proszę podać przykłady, co fajniejszego, gdzie, za ile i gdzie się udzielacie ?
Może już wszystko zostało powiedziane?
Do przemyślenia przez Admina.

_________________

były: 911 - T'73, S'77, SC'81, turbo look'84,
targa'88,
Boxster - 98
------------------
996 - 01

Można i tak...
Ale ja już miałem tą przyjemność

_________________

996 Carrera cabrio '00 - OUT
Boxster 981 GTS Martini, TP 1.50,758, Silesia 1.56,868
996 TT '03
928S '84

Damian

i kolejne lubie to fajnie napisane

Ja na samym początku mojej przygody z Porsche kiedy szukałem samochodu do klubu nie należałem. Po kupnie dość szybko sie do klubu wpisałem (Klubowicz 298), a teraz znowu jestem poza.

Dlaczego wstąpiłem:

Zakup pierwszej 911-tki to było dla mnie w pewnym sensie spełnienie marzeń i cały ten okres wspominam jako wielką euforię
Wstąpienie do klubu wydawało mi się wtedy czymś naturalnym, wręcz koniecznym, jako takie dopełnienie całości.
W okresie przynależnosci kilka razy uczestniczyłem w spotkaniach klubowych tych bardziej i mniej oficjalnych, poznając przy tej okazji sporo ciekawych i sympatycznych osób .
Generalnie te osobiste spotkania z innymi użytkownikami prosiaków wspominam lepiej niż swoją "pisaną" obecność na forum.

Dlaczego wystąpiłem (a raczej nie przedłużyłem przynależnosci) :

Ponieważ spoglądając wstecz w okres kiedy do klubu należałem , doszedłem do wniosku , że nic mi to nie daje. Ze zniżek w serwisie nie skorzystałem ani razu , bo zwyczajnie nie korzystam z ich usług (mam w tej materii tylko złe doświadczenia).
Aby spotkać się ze znajomymi z okolicy , którzy również sa posiadaczami Porsche legitymacja członkowska też nie jest potrzebna, a na zloty w konwencji upalanek nigdy nie miałem ochoty i/lub czasu.
Doszedłem do wniosku, że członkowstwo tylko dla samego faktu bycia członkiem, to trochę za mało.

Dzisiaj , kiedy jestem już kilkuletnim użytkownikiem 911-tki i znam to autko , znam jego mocne i słabe strony, emocje są już inne jak kiedyś.
Nie zonacza to że są mniejsze, są zwyczajnie inne, bardziej dojżałe i generalnie jest w tym teraz więcej takiej spokojnej przyjemności z posiadania i użytkowania, która zastąpiła tę chaotyczną euforię "świeżego" posiadacza.
Fanatykiem nigdy nie byłem bo fanatyzm w jakiejkolwiek dziedzinie uważam za nie zdrowy, a bardziej miłośnikiem , sympatykiem marki, i nic w tej kwestii się nie zmieniło.

Forum czytam nadal i czasami zdarza mi się popełnić jakiś wpis, zresztą od tych kilku lat forumową stronę mam zawsze otwartą w przeglądarce i sprawdzanie "co nowego" robię wręcz odruchowo przy każdym uruchomieniu komputera czy tableta , podobnie jak sprawdzanie poczty.
W pewnym sensie to forum stało się częścią mojego życia podobnie jak moja 911'tka. Kilkakrotnie miałem myśli , aby ją sprzedać i kupić coś innego dla odmiany, ale zawsze ostatecznie dochodzę do wniosku , że byłby jednak dla mnie dość dotkliwy brak.
Nie jeżdże nią zbyt często, bardziej jest to takie trochę wydarzenie, taka przyjemność jaką czasami sobie sprawiam, ale sama świadomość że tam stoi jest tak fajna i przyjemna że bez tego było by źle.

Pytanie jest jedno, czy brak przynależnosci do klubu sprawia że jestem gorszym właścicielem Porsche i sympatykiem marki ?

Czy jest coś co skłoniło by mnie dzisiaj do ponownego wstąpienia do klubu ?
Pewnie jest , ale na pewno nie jest i nie będzie tym nigdy możliwość czytania i pisania na forum. Jeżeli kiedykolwiek doszło by do takiego jego ograniczenia , to uznam że "towarzystwo" nie jest z mojej bajki i może nie bez żalu, ale zmienię przyzwyczajenia.

Tylko, czy duża liczba członków nie wynika z tego, że członkostwo kosztuje 130$ na 3 lata?

Biorąc pod uwagę możliwości Amerykanów (zwłaszcza jeżdżących Porsche), składka na poziomie 200$ też nie byłaby zaporowa, a mając większe fundusze, mogliby działać, jako klub, na jeszcze większą skalę...

Tu nie chodzi o stawkę. Nawet jak zrobisz członkostwo po 50zł to nie uzbierasz w PL tylu członków jak w USA (chyba ok 100 tys) czy chociażby UK (12 tys).

Ale nie ma co od razu porównywać się do USA. Proszę popatrzeć na Danie.

Podstawowe członkostwo kosztuje tylko 350 zł
W 2002r było 100 członków a dziś 550

W Danii jest znacznie mniej Porsche nisz w Polsce a ilość członków na impresach prawdę imponująca. A tych imprez w sezonie maja również bardzo dużo.


To takich klubach nasz Zarząd powinien się porównywać !

W Danii Fiesta ST nowa kosztuje ponad 300 tys. koron, nawet nie chcę wiedzieć ile kosztują Prosiaki - tym bardziej imponująca liczba członków duńskiego klubu.

skąd w ogóle to "ciśnienie" na nowych klubowiczów? Są różne fora BMW VAG itp które skupiają rzesze Pasjonatów, jeżdżą na wspólne zloty, robią imprezy integracyjne, wyścigi itp mają otwarte fora internetowe i nie maja żadnych podziałów na klubowiczów i tych poza (oczywiście również żadnych składek-chyba, że coroczna zrzutka na domenę i serwer)

Ja również byłem członkiem klubu, jakoś się tak złożyło że w tym roku nie przedłużyłem członkowstwa ale mniejsza o to.

Widzę że wszyscy piszą że te 500pln to dla nich mało ( przede wszystkim Ci którzy nie są/nie byli klubowiczami ) ale jednak gdzieś każdy o tej cenie wspomina, więc jednak jakiś klin jest.
Może rozwiązaniem byłoby albo:
Opcja 1. Obniżenie składki klubowej a w zamian niech pozostanie tylko rabat + rabat na imprezy i kalendarz - w sumie podobnie jak teraz ( myślę że będzie się to dało zrobić za mniej niż 500pln na osobę, a powinno jednak przyciągnąć wiele osób wachających się ).
Opcja 2. Podwyższenie składki do np. 2-4 tysięcy złotych, gdzie klub rzeczywiście będzie ekskluzywny ale niech w tym klubowicze oprócz obecnych przywilejów mają jakąś jedną/dwie imprezy całkowicie za darmo ( hotel + uczestnictwo ) aby czuli że ich składka rzeczywiście coś odzwierciedla.

Według mnie napewno złym tropem byłoby pójście w kierunku zmuszania osób do wstąpienia do klubu, oraz próby wyciągnięcia ich składki ze względu na wspomnianą tu ciekawość ( np. brak dostępu do forum ) bo będzie to krótkotrwałe. Trzeba raczej zachęcić a nie zmusić, tak aby ludzie nie wchodzili tu na rok/dwa ale na długi czas.

A i uważam że znalazło by się wielu sponsorów/partnerów którzy chętnie wspierali by klub, może nie koniecznie gotówką ale też wymianą barterową tylko zarząd musi wyrażać więcej chęci i aprobaty…
Pamiętajmy że im większe i lepsze imprezy będą organizowane, tym będzie lepiej. Pojeżdźawki są super, ale można dodawać coraz więcej wydarzeń towarzyskich, w końcu Porsche to nie tylko auto, to podobno styl życia