Tylko ze tu nie chodzi o koszt samej skladki tylko o koszt ogolny startowania dla potencjalnych scigantow czyli 150-200zl+dojazdy+porzadne przygotowanie auta i na szarym koncu jest ta skladka 300zl. Dla mnie akurat nawet jak sa te 2 imprezy blisko 3city to zakladajac ze nie trafie chociaz raz z terminem urlopu w jedna z 2 imprez, musze jechac spory kawalek na kolejna impreze ktora mi podpasuje terminowo aby wogole byl sens oplacania skladki i wyjscia ze tak powiem na zero(nie mowie juz o zadnym proficie bo nie dla profitow wykupywalbym czlonkostwo).

Czlonkostwa nie oplaca sie dla profitow, imprez, zabawy, forum itp.
Czlonkostwo sie oplaca dla ludzi i dla klubu, bo tak naprawde klub to ludzie i to ludzie tworza ta atmosfere i ten klub.

Stare powiedzenie i nie odbieraj tego złośliwie:
jak się chce mieć konia to trzeba mieć na owies.

Koszty są. Nie ma nic za darmo. Na imprezę przyjedziesz, pogadasz, popatrzysz, poznasz ludzi - to masz za drobne.
Chcesz się pościgać - wszystko zależy od ciebie: chcesz jechać lajtowo, to masz fajną przejażdżkę, chcesz jechać ostro, to zaczynają się koszty bo zużywasz opony hamulce etc. Nikt ci nie powie ile to wyniesie bo zależy to od twojego stylu jazdy. Nie ma jednak przymusu na ostrą jazdę, więc jak ci się podoba towarzystwo to wystarczy. Jak nie.. To nie!

_________________

Jurek

Nie odbieram tego zlosliwie bo mozliwe ze zle sie zrozumielismy. Na owies to ja mam(inaczej nie mialbym kilku aut tej marki) ale nie mam na sterydy dla konia a bez sterydow nie ma co rywalizowac o czolowe miejsca(bo nie wierze ze jak juz zaczne sie scigac to nie wstapi we mnie duch rywalizacji - po to sie chyba wlasnie jezdzi na tor,integracja to sprawa drugorzedna).

Przyjedz to zobaczysz czy jest drugorzedna

Szczerze? 80% % do 90% właścicieli Porsche ( inych aut pewnie 99%)
nie jest zainteresowana ,sprawdzaniem możliwości swoich i aut w dodatku jako "nowi" w gronie "ścigantów".Jak popatrzeć na inne zloty ,"spoty" to frakfencja jest duża a co one oferują?
1. cel aby wogóle gdzieś pojechać
2. oglądanie i rozmowy w miłej oprawie.
Powyższe wystarczy.
Tak powstawał nasz klub i takie były początki .
Ogniska potem nauka jazdy, początki rywalizacji,wreszcie przerabianie aut ,pogoń za czymś mocniejszym na następny sezon,podziały na klasy itd. a w efekcie 10 lat w polsce przybyło aut 0 1000% a klubowiczów o 100%
Obecnie klub zrzesza tak naprawdę ludzi tylko zinteresowanych rywalizacją ( w mniejszym lub większym stopnniu) i ten krąg siłą rzeczy nie będzie większy
Może rozwiązaniem byłyby "zloty" bez istotnego elementu rywalizacji?
Mniejsze wpisowe ale bez możliwości zniżki na imprezy "sportowe"?

_________________

968 - out
912
996 - out

Przemek ani razu nie byłeś nie widziałeś ale wyrobiona opinie to juz masz.
Uważam ze w takich przypadkach nie ma co nawet próbować przekonywać.
'jeśli rzeczywiście jest inaczej to tym gorzej dla rzeczywiatosci'
Ustawiasz sytuacje w której musimy dowodzić ze nie jesteśmy wielbladami.

Popatrz sobie w wolnym czasie na klasyfikacje PCP. Masz do wyboru: auta seryjne-bez 'sterydow' modyfikacji i z.
Nawet to 'z' nie w każdej sytuacji oznacza duże koszty ale to juz ty wiesz z góry.

Albo ci sie nudzi i tak sobie piszesz, albo chciałbyś sie coś dowiedzieć ale nie zadając pytania wprost, wiec prowokujesz takim sobie narzekaniem albo to co napisałem powyżej.
Nic na sile. Ani w kwestii sportowej ani tym bardziej w towarzyskiej.
Jak masz jakieś pytania to najlepiej wprost. Chętnie odpowiem jak bede umiał.

_________________

Jurek

No właśnie, opinia i wypowiedzi przemek84 są klasycznym przykładem opierania się na opiniach i innych wypowiedziach pojawiających się na forum, a pisanych głównie przez osoby obecne jedynie wirtualnie w życiu klubu.
Podstawową formą działalności klubu są spotkania - formalne, nieformalne, ogólnopolskie, regionalne (uwaga! słowo granat ), sportowe, turystyczne, towarzyskie bez samochodów i inne...
Druga płaszczyzna życia klubu to forum, gdzie toczą się dyskusje na różne klubowe tematy (głównie w zamkniętej, klubowej części forum) ale również w części publicznej.
Wypowiedzi w części publicznej są w dużej mierze autorstwa osób ze statusem "Poza Klubem" i dla przypadkowego gościa na forum to one tworzą fałszywy obraz działalności klubu. Tak jak np. ostatnia wypowiedź przemek84:

Nawet nie trzeba być na żadnej imprezie - wystarczy przeczytać "Regulamin imprez", aby wiedzieć, że samochody modyfikowane nie rywalizują w klasach z seryjnymi.
Ale każdy niezorientowany kto to przeczyta będzie powielał nieprawdę.

Nie zawsze mój punkt widzenia muszą podzielać inni. Najlepiej przekonać się osobiście, ew. porozmawiać bezpośrednio na ten temat np. z osobą organizującą imprezę (zawsze jest do niej kontakt przy informacji o imprezie). Mam wiele telefonów, gdzie na prawdę dziwne mity muszę rozwiewać (czy przez udział stracę gwarancję w serwisie, czy muszę mieć licencję wyścigową, ...) ale także bardzo sensowne pytania (jak się przygotować, czy trzeba brać udział we wszystkich konkurencjach, czy można przyjechać z rodziną). Generalnie jeśli chcesz przyjechać to przyjedziesz (zasięgając wcześniej opinii lub nie) i sam się przekonasz. Jak nie chcesz to nie przyjedziesz. Argumenty, jak powyższy z rywalizacją, brakiem czasu, odległością, nietrafieniem z urlopem... to usprawiedliwianie się przed sobą.
Wiele osób przyjeżdża na spotkania jedynie dla ich aspektu towarzyskiego... który nawet dla "ścigantów" w 90% wypełnia czas spotkania - umówmy się: całodniowa impreza 3 próby 2 minutowe, jeżdżone trzykrotnie to 18 minut jazdy! A co z resztą 8 godzinnej rywalizacji sportowej, a no "oglądanie i rozmowy w miłej oprawie" a wieczorem bankiet.
Dla niektórych klubowiczów spotkanie bez rywalizacji jest bez sensu, dla innych bez sensu jest ściganie się w czasie imprezy klubowej, a jedni i drudzy przyjeżdżają na tą samą imprezę i się doskonale bawią.
Jak się doda do tego rajdy turystyczne to powoli zaczyna się krystalizować obraz klubu. Do klubowych legend przecież już przeszedł zakup 10 centymetrowej linijki przez Prezesa do dokładnego pomiaru wielkości fontanny (zadanie w Kamieniu Śląskim)... która okazała się mieć.. 40m długości


Wątek z opłacalnością członkostwa.... czy zapisujemy się dla materialnych korzyści (które jednak są) czy z chęci obcowania z ludźmi, którzy podzielają twoje zainteresowanie.

Witam, może zaprezentuję swoją opinię
Ja osobiście spotkałem się na jednym spocie (spot jak spot, fajnie bo wszystkich interesują rzeczy te same co mnie ), pojechałem jako widz do Poznania (fajnie ale mój dziadzio 928 gdybym miał rywalizować na torze to by spuchł ) ale powąchać – usłyszeć – porozmawiać – BEZCENNE. Na zlot w Kościerzynie się spóźniłem ( to znaczy nie zdążyłem się zapisać-zdecydować) ale dojechałem jako widz, i bardzo żałowałem bo w zabawach na trasie czy na rywalizacji na czas nie ma takiego znaczenia model i osiągi mojego prosiaka. Ale z powodu osobistej fascynacji „Porsche” możliwości ewentualnego (gdy praca mi pozwoli) uczestnictwa w zlotach i z szacunku do organizatorów tych imprez, bo jeśli ktoś ma świadomość ile czasu prywatnego i zaangażowania trzeba zainwestować aby coś takiego zorganizować stwierdziłem że wpisowe mojego biednego budżetu nie rozbije. Jedyną kwestią powstrzymującą mnie przed zapisaniem się do klubu była świadomość, że mało zaangażowanym członkiem klubu będę. Co do zgłoszenia rejestracyjnego i rubryki „Rekomendacja” to jest to temat do uzgodnienia z klubowiczami na PW.
Jak koledzy piszą w dzisiejszych czasach samochodów marki Porsche w kraju jest wiele, ilu z nich to prawdziwi fani marki to można zobaczyć na liście aktualnych członków klubu PCP nie wszyscy z nich mają super bolidy, ale mają swoje PORSCHE tak jak ja (na jakie mnie stać takie mam). I stwierdzam że gdy będzie więcej zarejestrowanych członków klubu w moim regionie tym częściej można się spotykać na miłych spotach.
Co do forum to bym go nie ograniczał bo im większa niewiadoma tym trudniej podjąć decyzję o przystąpieniu do klubu. Może niech auta klubowiczów czymś się wyróżniają.
Pozdrawiam wszystkich niezdecydowanych i namawiam do rejestracji.

To i ja się wypowiem

Gdybym cierpiał na nadmiar kasy to bym wykupił członkostwo i jezdził bym na każdą imprezę PCP.

Żeby poznać ludzi trzeba zapłacić (?) , bo inaczej na zlot nie wjade (?).

Spoty np na 924.pl zdarzają nam się nawet często, czy to organizowane i ogłaszane, czy to zgrywanie się za pomocą technologii dżiesem.

Odpaliłem nowy biznes, jak będzie git, to na 100% składkę wykupię, nawet jakbym nie miał jezdzić na imprezy. Chociaż odpaliliście teraz Kamień Śląski i mam zamiar tam się w tym roku zjawić.

300zł za składkę to nie dużo. Mało też nie. Jak dla mnie. Czy li z budżetu można taką kwotę wygospodarować.

Ktoś kto jezdzi 997TT myślę, że nie ma tego problemu i trzysetkami rzuca codziennie na boki, więc jedna w tą czy w tamtą różnicy nie robi.

Dla posiadaczy 924 często jest to 5% wartości pojazdu za które mamy już opłacone np OC.

Oferta klubu jest ciekawa.

Myślę, że rozchodzi się tylko i wyłącznie o to, że szkoda nam, zwykłym posiadaczom najtańszych Porsche tych 300zł, bo za to możemy mieć np skrzynię biegów a stare autka się spują I nie są warte miliony, bo golas golf 4 jest droższy od 924

NIE MÓWIĘ ZA WSZYSTKICH ! broń Bożę ! Mówię za siebie, jak ja to widzę i czuję.

[admin: usunięto]

[admin: usunięto] na prawdę szkoda Ci 300 złotych? Chyba lepiej być pełnoprawnym członkiem jedynego oficjalnego klubu Porsche w Polsce jeśli jest się pasjonatem marki a ty z pewnościa jesteś (twoja korespondencja na forum) i właścicielem, tym bardziej jeśli chcesz organizować spotkania Porsche. Ja jednak tego nie rozumiem!!!
Oczywiście nikt nikogo nie zmusza, bo u nas nie o to chodzi, każdy ma swój pomysł na ta pozytywna "chorobę" Porsche.

_________________

Staszek


958

wg. mnie gratisowe korzystanie z forum do sprzedawania, kupowania i uzyskiwania porad od klubowiczów jest poprostu nie fair

również osoba która korzysta z forum żeby tylko pogadać o pierdołach miło spędza czas (bo przecież inaczej by nie pisała) i sama z siebie powinna poczuwać się do jakichś "datków". na amerykańskich stronach jest guzik donation i można coś wpłacić ale w naszym kraju i tak by pewnie nikt nie wpłacał

a może gratis forum powinno być tylko read only + pełen dostęp do działu w którym można się przedstawić i wstępnie pogadać?

[admin: usunięto]

[admin: usunięto]

HMM
w 2009 nie bylem na żadnej imprezie - skladkę płaciłem
2010 - 1 impreza... Ułęż - składka zapłacona

(ponieważ coś czasem robiłem dla klubu składka została mi zrefundowana)

więc nie jeżdzę, piszę na forum (około 500 postów - pewnie podobnie do wielu) a... płacę.. więc frajer
nie wspomnę o jednym z Mariuszów

Spoty - super !!! Organizujmy je. .. biorąc pod uwagę dzisiejszy dzień na Bemowie to w tym roku już mieliśmy chyba 3 w wawie... jeden nawet z pułapką dla jednego z Klubowiczów - szukając utopił prawie samochód i zaraz potem sprzedał

_________________

Marcin
----------------

http://aidi.pl

Przepraszam, ale nie rozumiem....

Ja przez trzy lata bylem na jednej imprezie ale skladka byla zawsze chociaz pienadze z cala pewnoscia znalazlyby inne przeznaczenie..ale ze mnie frajer.

_________________

było 924'82-było na I Zlocie 944S2'90 944TurboS'89 944 TURBO'S '88 prawie cup. jest Białe968TS'94

bądź poważny - za darmo to nie było, po prostu ty nie zapłaciłeś tylko ktoś inny.
A u nas to się nazywa po staropolsku: na krzywy ryj

_________________

Jurek

Jeszcze raz zapytam [admin: usunięto], masz Porsche i na prawdę szkoda Ci 300 złotych rocznie na składkę klubowa?

_________________

Staszek


958