Autor |
Wiadomość |
Gumis
|
Napisane: 15.12.2014, 17:43 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Idzie zając przez las i spotyka niedźwiedzia.
Niedźwiedź mówi:
- Chodź zając do mnie na wódkę.
Zając odpowiada:
- Nie idę do ciebie na wódkę, bo po pijanemu mnie bijesz.
Na to odpowiada niedźwiedź:
- Chodź obiecuję ci że cię nie pobiję.
Zając w końcu ulega i idzie do niedźwiedzia na wódkę. Następnego dnia zając się budzi i spogląda w lustro. Od razu po tym biegnie do niedźwiedzia i mówi:
- Jak ja teraz wyglądam! Jak ja się pokażę w lesie!
Niedźwiedź odpowiada:
- Jak wypiłeś trochę wódki zacząłeś się awanturować!
Zając odpowiada:
- A kto mi przy****dolił w ryja?!
Spokojny niedźwiedź odpowiada:
- Jak mi w mordę pi***olnąłeś z pustej butelki to ci wybaczyłem. Jak wyzwałeś moją żonę od k*rwy to ci wybaczyłem. Ale jak nasrałeś na moje łóżko i powtykałeś w nie badyle i powiedziałeś, że dzisiaj jeżyk śpi z nami to ci nie wybaczyłem i przy****doliłem.
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 15.12.2014, 17:48 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Facet wrócił z nocnego lokalu ze striptizem tak naładowany, że już w przedpokoju wyskoczył z ciuchów, wpadł do sypialni, szczupakiem do łóżka... Gdy skończył, pić mu się zachciało, idzie do kuchni, a tam żona czyta "Przyjaciółkę"...
Facet z obłędem w oczach w tył zwrot, wpada do sypialni, zapala światło a tam teściowa w łóżku...
- To ja przed chwilą z mamusią?! - jąka się facet
- Owszem - odpowiada mamuśka z zadowoloną miną, poprawiając fryzurę.
- To dlaczego mama nic nie mówiła???!!!
- Przecież ze sobą nie rozmawiamy...
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 15.12.2014, 21:31 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
80-latek ożenił się z 20-latką i noc poślubną spędzają w hotelu.
Wśród personelu tegoż hotelu trwają zakłady, czy pan młody przeżyje tę noc.
Nad ranem na schodach prowadzących do recepcji pojawia się panna młoda. Na drżących nogach słania się trzymając się poręczy.
- Co się stało? - pyta zaniepokojona recepcjonistka.
Na to panna młoda płaczliwym głosem:
- Jak mówił, że oszczędzał 60 lat, to myślałam, że ma na myśli pieniądze.
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 15.12.2014, 21:43 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Policjant zatrzymuje do kontroli samochód w którym jedzie młode małżeństwo z dzieckiem.
Daje kierowcy alkomat.
- 0,8 promila - odczytuje wynik
- Panie władzo, macie zepsuty alkomat - odpowiada stanowczo kierowca.
- Niech żona dmuchnie.
- Pańska żona też ma 0,8 promila - mówi po chwili policjant.
- Macie zepsute urządzenie i koniec. Niech dziecko dmuchnie.
- 0,8 promila - mówi policjant i zwraca się do kolegi:
- Janek, alkomat nam się zepsuł.
Samochód odjeżdża, a kierowca mówi do żony:
- Widzisz, kochanie. Mówiłaś, żeby Kubusiowi nie dawać. Zobacz jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 15.12.2014, 21:48 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Jezus z Mojżeszem poszli sobie popykać w golfa.
Stanęli na polu, Jezus ustawił piłeczkę, pacnął i poleciała na środek jeziora. Pływa sobie na wodzie. Jezus niewiele myśląc podszedł po wodzie do piłeczki, uderzył i wpadła do dołka.
W tym momencie do grających podszedł staruszek i zapytał czy może się dołączyć.
- Jasne - odpowiedzieli razem - Twoja kolej będzie po Mojżeszu.
- Ok - zgodził się starzec.
Mojżesz ustawił piłeczkę, uderzył, piłka poleciała na środek jeziora i zatonęła. Mojżesz rozstąpił wody, podszedł do piłeczki, uderzył i wpadła do dołka.
Nadeszła kolej na staruszka.
Ustawił, uderzył. Piłka poleciała na środek jeziora i zatonęła. Przepływająca ryba złapała w pyszczek piłkę i odpłynęła.
Zobaczył ją z góry rybołów, zanurkował, złapał rybę i odfrunął. Leciał z rybą w szponach. Gdy przelatywał nad dołkiem ryba wypuściła z pyszczka piłeczkę, która trafiła wprost do dołka.
Mojżesz popatrzył na Jezusa i powiedział:
- Z twoim starym to się nie da grać!
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 15.12.2014, 22:13 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 15.12.2014, 22:16 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 16.12.2014, 17:14 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 16.12.2014, 17:28 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
arczimi
|
Napisane: 16.12.2014, 19:10 |
|
Dołączył: 21.10.2012 Posty: 583
|
Przychodzi facet do lekarza:
- Panie doktorze, od kilku dni mam zatwardzenie, nic mi nie pomaga.
- Będziemy musieli panu zaaplikować czopki. Proszę się odwrócić,
ściągnąć spodnie i pochylić się. Ja panu pokażę jak to się robi.
Facet ściągnął gacie, pochylił się i poczuł jak doktor wsuwa coś do tyłka.
- OK, gotowe. Proszę to samo powtarzać samemu w domu co 12 godzin przez najbliższe trzy dni.
Wieczorem gościu próbował samemu sobie poradzić, ale jakoś mu się nieudawało.
Poprosił więc żonę o pomoc. Odwrócił się, ściągnął
spodnie i wypiął dupsko. żona jedną rękę położyła na jego
ramieniu, druga natomiast zaczęła wkładać mu czopek.
- O k...a! - wrzasnął w pewnej chwili facet.
- Co się stało kochanie, zabolało cię?
- Nie, ale właśnie sobie uświadomiłem, że ten lekarz trzymał obie ręce na moich ramionach
Prezes państwowej firmy zrobił zebranie pracowników i mówi:
- Moi drodzy! Żeby było jasne... Sobota i niedziela to dni weekendowe. Tak? W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie. We wtorek przygotowujemy się do pracy. Tak? W środę pracujemy, w czwartek odpoczywamy po pracy, w piątek przygotowujemy się do weekendu. Czy są jakieś pytania?
Ktoś z sali podnosi rękę i pyta:
- Panie prezesie, a długo będziemy tak zapier..... .....? i kiedy będą podwyżki.....?
|
|
Góra |
|
mgrab
|
Napisane: 16.12.2014, 23:21 |
|
Dołączył: 28.12.2011 Posty: 760
|
– Nie ma na świecie bardziej złośliwej i przewrotnej istoty niż kobieta.
– Jest! Jej matka!
|
|
Góra |
|
mgrab
|
Napisane: 16.12.2014, 23:22 |
|
Dołączył: 28.12.2011 Posty: 760
|
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
- Urlop?
- Tak...
- A dzieci państwo posiadają?
- Posiadają...
- A to tym razem państwo nie zabrali?
- Nie zabrali...
- Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
- Tak...
- A kto został z dziećmi?
- Żona.
|
|
Góra |
|
mgrab
|
Napisane: 16.12.2014, 23:25 |
|
Dołączył: 28.12.2011 Posty: 760
|
Los Angeles, bar, prawie sami faceci. Barman robi drinka, na koniec wziął cytrynę, wycisnął, włożył do imadła, wycisnął, rzucił ochłap na stół i woła: 1000 USD dla każdego, kto da radę wydusić chociaż jedną kroplę. Facet przy barze krzyknął "szykuj kasę", wstał, podszedł do barmana. Chwycił, ściska, ściska i... nic z tego. Wszędzie gwizdy, śmiech, zdenerwowany rzucił skórkę na bar i usiadł na miejsce.
Widział to facet przy najdalszym stoliku - 2 m wzrostu, wielki jak Pudzian, napakowany jak Arnold za najlepszych lat, ręka jak dwa bochny. Podszedł, ścisnął mocno, mocniej i... nic. Zasapany i zły usiadł i zaczął dopijać drinka.
Na to podchodzi po cytrynę taki facio, postura jak Woody Allen, w okularkach, niski, chudziutki, łysawy, małe rączki.
Ekipa krzyczy: spadaj leszczu, napakowany rechocze z gościa, barman też pokłada się ze śmiechu. Chudzinka bierze cytrynę jedną ręką i... wyciska jeszcze pół szklanki.
W barze kompletna cisza...
Po minucie jakiś nieśmiały głos się pyta- chłopie, kto ty jesteś?!?
Chudy uśmiechnął się, zabrał kasę od barmana, nałożył okulary, a wychodząc z baru rzucił cichutko:
Mam na imię Zdzisław, jestem komornikiem Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ.
|
|
Góra |
|
Eclipser
|
Napisane: 17.12.2014, 11:06 |
|
Dołączył: 4.05.2011 Posty: 651
|
Siedzi sobie dwóch żuli, siorbią wódeczkę i jeden czyta na głos gazetę:
- Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę... Ile masz lat, Stefan?
- 30.
- No widzisz, jakbyś nie pił, miałbyś teraz 60!
|
|
Góra |
|
chris
|
Napisane: 17.12.2014, 12:20 |
|
Dołączył: 3.03.2009 Posty: 2284 Lokalizacja: Piotrków Tryb
Nr klubowicza: 288
|
mgrab napisał(a): Los Angeles, bar, prawie sami faceci. Barman robi drinka, na koniec wziął cytrynę, wycisnął, włożył do imadła, wycisnął, rzucił ochłap na stół i woła: 1000 USD dla każdego, kto da radę wydusić chociaż jedną kroplę. Facet przy barze krzyknął "szykuj kasę", wstał, podszedł do barmana. Chwycił, ściska, ściska i... nic z tego. Wszędzie gwizdy, śmiech, zdenerwowany rzucił skórkę na bar i usiadł na miejsce.
Widział to facet przy najdalszym stoliku - 2 m wzrostu, wielki jak Pudzian, napakowany jak Arnold za najlepszych lat, ręka jak dwa bochny. Podszedł, ścisnął mocno, mocniej i... nic. Zasapany i zły usiadł i zaczął dopijać drinka.
Na to podchodzi po cytrynę taki facio, postura jak Woody Allen, w okularkach, niski, chudziutki, łysawy, małe rączki. Ekipa krzyczy: spadaj leszczu, napakowany rechocze z gościa, barman też pokłada się ze śmiechu. Chudzinka bierze cytrynę jedną ręką i... wyciska jeszcze pół szklanki. W barze kompletna cisza... Po minucie jakiś nieśmiały głos się pyta- chłopie, kto ty jesteś?!? Chudy uśmiechnął się, zabrał kasę od barmana, nałożył okulary, a wychodząc z baru rzucił cichutko: Mam na imię Zdzisław, jestem komornikiem Sądu Rejonowego Warszawa Praga Północ.
Potrzebował bym namiary na Pana Zdzisława -pisz na prw
_________________
-http://classic911.pl
|
|
Góra |
|
PS911
|
Napisane: 17.12.2014, 13:19 |
|
Dołączył: 29.05.2012 Posty: 190 Lokalizacja: Sandomierz
Nr klubowicza: 344
|
Siedzi facet i czyta gazetę;
Wódka z lodem uszkadza mózg,
Whsiky z lodem uszkadza wątrobę,
Gin z lodem uszkadza trzustkę.
Myśli... Jaki ten lód jest szkodliwy.
_________________
Piotrek
Obecnie 992 4S niestety 993 C4 sprzedane
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 17.12.2014, 14:09 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
- Mamo. Mąż znowu na mnie nakrzyczał. Wprowadzam się do Ciebie!
- O nie moja droga. On powinien zrozumieć swój błąd. To ja wprowadzam się do was.
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 18.12.2014, 13:05 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Facet zagaduje do nieznajomej babki w knajpie:
– Gruby pingwin.
– Słucham?
– Szukałem czegoś, co przełamie lody.
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 18.12.2014, 13:11 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Mąż wyjmuje z domowego barku wszystkie alkohole i starannie układa je w dużej, sportowej torbie. Zauważa to żona i pyta:
- Po co ci tyle tego? Przecież jedziemy tylko na dwa dni nad morze!
- Lusia, to nie my jedziemy na dwa dni nad morze, to nasz syn zostaje na dwa dni sam w domu.
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
Gumis
|
Napisane: 18.12.2014, 13:19 |
|
Dołączył: 30.03.2012 Posty: 2283 Lokalizacja: Warszawa-Sękocin
Nr klubowicza: 330
|
Widok kobiecego dekoltu obniża zdolność jasnego myślenia u faceta o 50%..
na jedną pierś
_________________ PORSCHOHOLIK 997 TURBO MACADAMIA oponygumis@wp.pltel.+48-602-620-510 Tomek
|
|
Góra |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
Ostatnie posty forum PCP
Przyklejone
English information
Ostatnie posty publicznego forum
|