Poduszki pod silnikiem

Zrobione , przygód nie miara, prawa poduszka rozpadła się na dwie części ! Po oględzinach wygląda że ładnych pare kilometrów zrobiła Nowe poduszki założone!
Efekt :-> brak drgań - zupełnie inne odczucia, samochod zachowuje się w końcu normalnie na wolnyc obrotach.

Problem

Po założeniu poduszek - zgubiłem geometrię - samochód myszkuje jeszcze bardziej niż przed wymianą poduszek i ustawieniem tylnych amortyzatorów, no nie jestem zachwycony,
-No tak wyjęcie i założenie tylnych amorów - może miało mały wpływ na geometrię ale jakiś na pewno...
- poduszki - no tu przecież musieliśmy odkręcić mocowania wahaczy - tu już na pewwno wpłyneliśmy na geometrię
-nowe poduszki są 4-5 mm wyższe i są nowe czyli z zasady twardsze a po drugie prawa była totalnie zniszczona mechanicznie i bez płynu tzn silnik był niżej i bardziej przesunięty na prawo w dół.
-Kolejna sprawa- różnica wysokości - no teraz to już gołym okiem widać ..
Czyli:

robimy raz jeszcze geometrię i ustawienie wysokości
a miałem jutro zrobić trasę do Warszawy

Jak go zobacze to go nie poznam

Tak, będzie nie do POZNANIA !

Za to jaka będzie satysfakcja kiedy w końcu uda się uzyskać zamierzony efekt końcowy czekamy na dalsze relacje, powodzenia

944 TS wylądowało w PCP. Nie mam klucza do nastawu zbiezności z tylu - swoją droga muszę go kupić. I nie mogłem poradzić sobie bez niego z ustawieniem tyłu.
Kupuje tez nowe gumy do 930 tym razem Toyo Proxes R1R a opony z 930 ( też Toyo Proxes ale troche bardziej cywilne) pójdą do młodszego brata (944ts) ogólnie to super że mam na dwóch zupełnie rożnych autach takie same opony.
W miedzy czasie 944 dostało jeszcze nowy przewód chłodzenia alternatora. I tu znów widzę przewagę 911 - tam chłodzenie jest proste alternator jest poprostu zanurzony w strumieniu powietrza za wiatrakiem w 944 wystarczy nieszczęsny wąż i zacieramy łożyska - bardzo słaby punkt - warto na to zwrócić uwagę przy przeglądach.
Wesołych Świat i pogody na samochodowe wycieczki...

944TS od tygodnia stoi w PCP - szukamy mocy:). Zaraz potem idzie do lakiernika - jak pamiętacie przedni prawy błotnik był lekko wgięty.
Plan jest taki :
Stage 1: kwiecień
-poprawki blacharskie/lakiernicze
-wracamy do mocy fabrycznej tj.250 koni
Stage 2: maj
- wyrzucam całe zawieszenie ! całe! i buduje je od nowa!
teraz najlepsze : idea jest tak aby było wstanie utrzymać do 350 koni i ma być o klasę lepsze od M030
Oczywiście całe M030 idzie na półkę
No dobrze kilka szczegółow
Pierwsze wszystkie gumy idą out tam gdzie można pójdą monoball'e a inne gumy zastąpione będą elementami metalowo-gumowymi albo tworzywowymi - części w drodze
Rozmawiałem z Karlem Poeltlem - kierowcą wyścigowym startującym kiedyś na 944 cup dzisiaj na innych porsche i doradził mi ciekawe amortyzatory
Moton ClubSport i takie też zamawiam.

Inne rzeczy w zawieszeniu będe zmieniał po tych zabawach.
Alexdr : chce aby zawieszenie było tak efektywne jak w b7 - wiesz o co mi chodzi:)
I tak oto zawieszenie będzie droższe od samochodu ( no trochę przesadziłem ale koszt jest znaczny:(...ale chcę mieć najlepiej trzymające się drogi 44 w....
Stage 3: jesień
-odchudzanie
-podciągnięcie mocy do 300-330 koni
-lakierowanie całości
Cel - 944TS ktore objeżdża moje 930 - kto jechał ze mną ten wie co to za zadanie

Amortyzatory robią wrażenie! To jakieś modele dedykowane do 944?
Życzę, żeby PCP nie zawiodło Twoich oczekiwań. Ciekawy jestem z iloma 951 do tej pory musieli się zmierzyć
Przebicie poziomu (w sensie zachowania akceptowalnego poziomu zawodności elementów napędu /silnik, wał, skrzynia/) 300KM w tym modelu będzie ambitnym projektem. Może ambitniejszym nawet niż kuracje wzmacniające w 930!

Projekt robi się coraz ambitniejszy ! Z tego co pamiętam, to zawieszenie w 944ts Dawida z Gdyni pochodziło od firmy LEDA z USA i też robiło wrazenie. Tego, co Ty wkładasz nie znam, pewnie wiesz co wybrałeś !!



Pisz , kiedy tylko znajdziesz czas, z ciekawością czytam (na pewno nie tylko ja) o kolejnych etapach prac.



Chciałbym doinwestować mojego, może nie aż tak bezkompromisowo, z ograniczonym budżetem bedę raczej celował w ładną serię z potencjałem na klasyka.

Powodzenia !!!

Tak myslalem ze nie wytrzymasz w pelnym oryginale Ale robi wrazenie.
Powodzenia

Nooo pięknie, pięknie!
Będę miał konkurencję

Celuję w podobne wartości (moc) ale zawieszenie jest ze zdecydowanie niższej półki (a Moton to zdecydowanie jedna z wyższych półek jeśli chodzi o 944)...

Małe sprostowanie - LEDA jest firmą z UK a nie USA.

A Karl to zdecydowanie człowiek godzien polecenia - firme Racer'sEdge zna praktycznie każdy kto choć trochę interesował się poprawieniem możliwości swojego 944...

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89

Piterson: ha,ha... na mam nadzieje że zawieszenie będzie powalające:)
na razie zaczynam od komletnego upgradu poleconego przez Karla:

MC-2505 1 944 Late A-arm Bushing
MC-3500 1 944 Camber Plate for all 924/944/968
MC-3000 Delrin Outer Bushing Kit for late 78-95 924/944/968 torsion
bar carrier
MC-3001 1 Inside Delrin Bushing set for 944 style rear trailing Arm
MC-2550 1 Banana Arm Bushing for all 924/944/968
MC-2560 1 Lower Torsion Tube Bushing Kit for all 944's
MC-2561 1 Upper Torsion tube bushing kit
MC-2562 1 Torsion Tube vibration dampner bracket

części zamowione powinny być po naszej majowej przerwie.
Zaraz je załoźe i zobaczę jakie postępy zrobiło zawieszenie. No i zakladam po testach Moton'y


W między czasie znaleźliśmy (mam nadzieję że to wszystko) usterki powodujące ucieczkę mocy:
-na dolotach nieszczelności : gumy do wymiany (wydmuchane przez za duże ciśnienie) - zamówione i czekam
-wastegate -zatarty i to on powodował pewnie za duże ciśnienie i uszkodzenie ukladu dolotu - szczęście że uszkodzenie w tym miejscu - koszty naprawy nieduże a silnik nie dostał popalić...-nowy wastegate w drodze
-kilka przewodów sterowania ciśnieniem od wastegat;a też padło i mam już nowe.
Nie mogę się doczekać efektów po złożeniu wastegata i dolotów - mam nadzieję że moc wróci:)
A i na długi weekend samochód idzie do lakiernika do poprawek...

Jesli wastegate sie przycinal i przepompowywał silnik to po jego wymianie nie spodziewałbym sie wzrostu mocy - raczej jej spadku zwiazanego z mniejszym doladowaniem...
To ile on pompowal, ze gumy w dolocie poroszczelniało?

Właśnie chciałem o te kwestie zapytać?
Ciekawe

_________________

Staszek


958

Tak też tak myślałem - ale ktoś z poprzednich właścicieli przez moment miał pewnie większe ciśnienie dopóki doloty były szczelne ( szczęście że nie wytrzymały bo silnik by się rozleciał...). Teraz ciśnienie na pierwszym biegu właściwie zerowe ( 1) dopiero od 2 biegu wychyla się do 1.6
i to bez efektu wyrywania do przodu - wiem że nie mogę porównać tego do kopa 930 ale mimo to ten brak "odrzutu" od początku mnie niepokoił.
Patrząc na schemat układu turbiny ciśnienie mierzone jest przed dolotem więć nawet jeżeli ciśnienie przed dolotem jest OK to na dolocie muszą być straty. No ale w praktyce zobaczymy po wymianie wydmuchanych gum na dolocie, wastegate i węźyków.
W 930 uszkodzony wastegate dawał powyżej ciśnienie powyźej 1 ale to tak jak w 944 2 ( innaczej jest mierzone) i w moim przypadku padnięta membrana w westegacie 930 powodowała odcięcie zaplonu już na 1 biegu z powodu za duźego ciśnienia a i tak skończyło się uszczelnianiem silnika i planowaniem... i tak szczęście że na tym się skończyło.
Zobaczymy - ta diagnoza wydaje się wiarygodna i zobaczymy po naprawie jak będzie z ładowaniem powietrza.
Zresztą i tak muszę to zrobić

Cisnienie na wskazniku jest mierzone za dolotem - konkretnie z kolektora ssacego czyli juz pomniejszone o ewentualne spadki - dokladnie takie jakie zasila silnik.
Moze byc sytuacja, ze teraz turbina pompowala prawidlowo a przez spadki miales na dolocie (i wskazniku) 1,6. Po naprawie rur cisnienie powinno wzrosnac do 1,75 (uwaga na przeklamania fabrycznego wskaznika) i wtedy bedzie pewien przyrost mocy - ale nie spektakularny i tylko w takim przypadku...

Michał 928: Hmm ... jeżeli ciśnienie jest mierzone za dolotem to absolutnie się zgadzam ciśnienie nie wzrośnie zbytnio.... muszę raz jeszcze rozrysować sobie schemat podłączenia wskaźnika ciśnienia. Ale zakladam że masz rację.
Pozostaje jeszcze kwestia westegata jedyne wytłumacznie to że membrana nie wracała płynnie i odpuszczała ciśnienie w sposób ciągły czyli nie wracała ... to tak teoretyzuje. Ciśnienie buduje się bardzo trudno ale się buduje.
Nic zobaczymy co dalej. Bezprzeczne mam nieszczelności na dolocie i uszkodzony wastegate - po wymianach zobaczymy co dalej.
Zastanawiałem się na ile zapchany katalizator może wpływać na wastegat'a i znow czysto teoretycznie czy ciśnienie zwrotne mogłoby przytrzymywać otwarcie membrany tak że jest problem z budowaniem ciśnienia na dolocie.
Nic - zobaczymy co dalej....

Czy 1,6 - 1,75 to nie za dużo ? Zdawało mi się, że standard w tym silniku to max. 1,2 - 1,3, a seria chyba nawet 0,9 ? czy coś mylę ?

chłopaki mówią o wartościach bezwzględnych
Ciśnienie 1,6-1,75 bara to oczywiście 0,6-0,75 bara doładowania (ciśnienie względem atmosferycznego)

Tak jest i dlatego wskaźnik w 930 bardziej mi odpowiada ( podaje wskazania ponad ciśnienie atmosferyczne), zresztą to kwestia przyzwyczajenia

Udało Ci się coś zrobić w tym temacie? Czy założyłeś nowe mimośrody i ustawiałeś ponownie zbieżność?
Ja właśnie znów będę rozkręcał zawieszenie i chętnie podziałałbym w kierunku umożliwienia większej regulacji...

_________________

Piotrek
944 '86 3.0 wydmucha
996.2 C4 cabrio '02
997 TT '06
Cayenne Diesel S '14
Macan GTS '16

ex: 944 S2 '89