sabart napisał(a):
Zapraszam do komentowania i życzę udanego weekenu.
Nie za bardzo mam czas, żeby ględzic po internetach ale odpowiem.
To co pisze, pewnie się panu do niczego nie przyda, ponieważ do teraz nie wyniósł pan absolutnie zadnego pożytku z tej dyskusji czy uwag ludzi z tego forum.
Są one kompletnie dla pana bezwartościowe, ale wciąż zaprasza pan do dyskusji.
Może szuka pan kogokolwiek, kogoś kto podzieli sie pana bólem.
Na razie chętnych nie ma.
Prosze z tego wyciągnąć wniosek, także jak z tej całej pana naprawy.
To moja porada.
A teraz parę konkretów.
Pisze to, bo może innemu nieszczęsnikowi sie taka wiedza przyda.
sabart napisał(a):
"Mam wrażenie że 914 to trochę bardziej skomplikowany Garbus. Ktoś mi powiedział że wiązka elektryczna jest mniej skomplikowana niż w rowerze elektrycznym."
To są moje wrażenia. Tak jak napisałem na początku nie znam się i dlatego użyłem sformułowania "Mam wrażenie". Jakbym się znał i miał czas to bym sobie sam to wszystko zrobił. Chętnie się dowiem ile bardziej, według Pana, wiązka w Garbusie jest prostsza niż w 914. Mam nawet jedną zapasową na stanie i mieści się w niewielkim pudełku.
Juz po tym fragmencie jako mechanik, odradzam panu wymianę chociażby żarówki.
W nowych autach jest coś takiego jak szyna Can i cyfrowe moduly gdzie po podlaczeniu diagnostyki natychmiast wychodzi na jakim etapie mamy elektryczny problem.
W 914 wiazka sklada sie z 3 parceli która zsumowana jest w dziwnych miejscach. Jednym z nich jest np przelacznik swiateł awaryjnych. Wystarczy ze na jednym z 11 styków mamy zwarcie i cale auto oszaleje. Przez kilka godzin nie odnajdzie sie miejsca dlaczego nie palą sie dlugie albo kierunkowskaz.. O archaicznym D jet tronicu nie wspomne i modułach podcisnien..
To tylko przyklad tej wieży Babel..
Zwarcia mas albo ich braku można szukać godzinami..
sabart napisał(a):
Do Pana klienci dzwonią co dzień i pytają co tam?
Dzwonia i im odpowiadam. To część tej roboty.
Nie bronie tego warsztatu, bo może to co wykonali jest faktycznie zawyżone lub spartolone.. Nawet nie wiem jak to ocenic bo tej pracy nie widziałem.
Oceniam pana żądania i postawę.
Jakbym zobaczył że za wymiane żarowki policzyli panu 2 tyś to bym nawet panu przyklasnął.
Ale efektu nie widze. Wiec to tak jakbym mial oceniac obietnice Morawieckiego.
Dalej..
sabart napisał(a):
Dodam że silnik z 914 wyjmuje w 15 min. Robie to od 30 lat."
Poważnie czy to jakaś kpina? Tak szybko to się chyba nie wyciąga nawet w Garbusie.
To nie jest zadna kpina. Mój rekord to poniżej 10 min na Laguna Seca.
Jezeli motor ma gazniki a paliwo jest na szybkozłaczkach.
Motor ze skrzynia zespolony trzyma sie na 4 śrubach.
Należy je odkręcić oraz 12 śrub pólosi. Ot cala wiedza.
Z elektrykiem w ręku robi to 2 ludzi w 3 min.
Reszta to manipulacja podnośnikiem.
Jezeli 914 ma Djeta to jest juz znacznie gorzej ponieważ trzeba rozpiąc troche kabli.
W garbusie jest gorzej bo jest jak w 356 czyli schowane śruby za wentylatorem i tam trzeba 10 min aby je polapać.
Rekord wlozenia silnika do Garbusa należy do Meksykan i jest to 12 sekund.
sabart napisał(a):
Auto nie jest po 20 mechanikach. Jest po 2. Pierwsi nie zajmowali się silnikami wiec oddali do jakiejś firmy krzak. Blacharz/lakiernik/restaurator chyba ma już swoje lata, robił samochód w 2010 r. Paru rzeczy nie domalował. Nawet coś zaczęło po nim pękać. Kolejny z Łomianek ...
2 mechanik, zajebisty gość. śmiało mogę napisać, że się zaprzyjaźniliśmy. Nazywał mnie synek.
.
To fajne ... Jak z Laskowika.
Rozmumem że auto zakupił pan w 1970 roku w salonie Karmana?
Potem serwisowal go zgodnie z manualem mr. Lakiernik a potem pan "Ojciec".. ?
Rozumiem także że wszystko w tym aucie jest jak fabryka po Lakierniku i po Ojcu wiec jakikolwiek serwis po tych panach jest formalnością...
Przepraszam za sarkazm.
Ale to jest tak infantylne, że sie nie powstrzymałem.
sabart napisał(a):
Skoro jest Pan takich fachowcem w temacie 914 to proszę o informację na temat godzin które zostały opisane na poszczególne czynności. Jestem ciekaw czy wszystko się Panu zgadza. Bo jak można ściągnąć silnik w 15 minut to co oni tam robili przez 9 godzin. (plus demont osprzętu mycie silnika, montaz chromu zegarkow, mont daszkow slonecznych)...
Nic nie bede komentowal, bo nie znam tej roboty.
Nie wiem jak zostala wykonana..
Ja myje swoj silnik od 914 juz 3 dzien i boję sie jakie będą tego koszty..
I na koniec a propos modelu 914..
Jest to bardzo niepozornie skomplikowane auto.
Auto ktore przez 4 lata produkcji mialo setki zmian dokonywanych co kilka miesięcy..
Drzwi z 72 czerwca nie zalozy sie do auta z września 72..
Mimo że są identyczne.
Auto Atlanta wydaje od 30 lat wspaniała książke na temat "700 tips in Porsche 914"
Ta ksiażka ewaluowała juz do 1500 tips.. !
Samych wiązek bylo w tym aucie 16 rodzajów. Na samą Californie 4..
Tyle w temacie.
Zdrowia życze.